Jestem juz na tyle stary,ze pamietam takie obrazki russkiego miru w Polsce.Wychowalem sie jako dziecko na willowej dzielnicy,ktora graniczyla z jednostka 2 armii swiata.I kilka z poniemieckich okazalych domow bylo zajete przez oficerow Armii Czerwonej i ich rodziny.Nie mialem jako polskie dziecko tam oczywiscie wstepu,bo ani oni nie chcieli miec z nami kontaktu,ani my z nimi,ale to co zapamietalem,to w szybach "Prawda" zamiast firanek,a na sznurach do suszenia poscieli ryby w srodku lata capiace na kilometr.Jakos nie wzbudzilo to u mnie podziwu dla ich stylu zycia i tak mi zostalo do dzis;)
takie same opowieści słyszałem od rodziców i dziadków; mieliśmy za miedzą wojskowe koszary gdzie ruscy stacjonowali do `94 (przy powrocie ogołocili budynki nawet z kranów i umywalek..)
Moi dziadkowie byli pracownikami PGRu i mojej mamie przysługiwały wyjazdy na kolonie. Na jednej z nich była zdaję się w Zielonej Górze. No i jak to kolonie w czasach PRLu, dla dzieci zwykłych robotników nie były zbyt kolorowe. Do jedzenia chleb z masłem i dżemem albo cukrem, na śniadanie i kolacje. W trakcie wycieczki po mieście mama trafiła na sklep ze słodyczami i stwierdziła że kupi sobie coś dla siebie i rodzeństwa w domu. W środku asortyment taki, jakiego dziecko z PGRoskiej wsi w życiu nie widziało. Niestety pani sprzedjąca wydarła się na nią że to tylko dla żołnierzy jednostki armi z czerwoną gwiazdą. I to taka prosta historia opisującą nasz sojusz z ruskimi. Jeśli są od Ciebie silniejsi zawsze będą na Ciebie pluć, tak poprostu bo mogą.
Moja mama miała znajomą- Niemkę z DDR,która była dziennikarką,ta dziennikarka zaprosiła mamę do siebie w odwiedziny- to był przełom listopada i grudnia 1981 roku.Dziennikarka pokazała mojej mamie,jak mieszkają rodziny rosyjskich żołnierzy i tam też były okna oklejone gazetami.Niemcy,tak samo jak my dziwili się,jak można tak mieszkać.
@@jutubeer228 Radzieckie ruble to była twarda waluta. Ludzie, którzy wozili jeansy do Zsrr za zarobione ruble kupowali złote wyroby jubilerskie, przywozili złoto do Polski, wymieniali na dolary, kupowali więcej jeansów i dalej na wycieczke do Zsrr. Tak powstawały małe fortuny więc nic dziwnego, że i, PRL chciał zarobić
Mieszkam w Szczecinie, w dzielnicy Pogodno, gdzie 90% zabudowy jest poniemiecka. Wszystko zadbane i komfortowe. Jedna z droższych dzielnic. Rosjanie zniszczą wszystko, co im wpadnie w ręce.
mieszkam w dokładnie takim domu jak pokazano 17:20, ale zgoła są odmienne warunki. Jest wspólnota, wszystkie mieszkania prywatne, dom wyremontowany, instalacje wymienione a ogrzewanie mamy gazowe. Nie ma zadnej wilgoci, budynek ocieplony i dach nowy. Mieszka mi się w nim komfortowo. Bo jak nie ma gospodarza to nie ma niczego. Ten nasz budynek był po 89 roku w podobnym stanie, nie remontowany od 45 roku bo oryginalne poniemieckie elewacje i instalacje były, własność Miasta i mimo że wszyscy płacili czynsz to nigdy nie było na remonty. Dopiero gdy Miasto sprzedało mieszkania najemcom losy tego budynku się odmieniły.
Raczej tych pozostałych "wpłacanych" na rzecz ZUS (zakład utylizacji szmalu - jak tą instytucję zazwyczaj określał jeden z nauczycieli z mojego ogólniaka).
Biedry to obłożone były, specjalnie dla nich przy granicy robili. Ba, zapytaj w Gdańsku w Galerii Bałtyckiej czy w Olsztynie ilu ich było. Oni potrafili po pracy w piątek jeździć na weekend i żeby żurku sobie zjeść i zakupy zrobić. Zresztą ich stacje benzynowe przy granicy to chyba ledwo zipią,albo padły. Nasi u nich kupowali nawet węgiel.
@@Yaroooo oj tak tak, pracuję teraz z wessi, z półsłówek wnioskuję, że oni mają ossi za dzikusów, jest w tym i trochę mojej roboty, kiedy mówię im jak 30 lat po... rozwinęła( zmieniła) się Polska i Polacy
Wojna, wojna nigdy się nie zmienia. Na wojnie zawsze cierpią najbardziej starsi, dzieci i ci co mozolnie budowali swoje małe skromne dobytki. Nic się nie zmienia.
Putas - to ten, któremu nie ma kto tego wytłumaczyć. Chociaż, z drugiej strony, mam podejrzenie graniczące z pewnością, że Putas ma do w d..... I w tym cały dramat.
@@tomaszbuczek7901 Kiedy prasuję koszulę lub gotuję to słucham muzyki bądź podcastów o innej tematyce Andromedę najlepiej ogląda mi się w formie tłumaczonego reportażu a podcasty wolę w innej tematyce 😉
@@krzosu Do prowadzenia auta w trasie wolę podcasty Wojenne Historie. U naszej drogiej Andromedy nawet podcasty są bogato ilustrowane - grzech nie spojrzeć.🎖️👏
Dom faktycznie ładny z czerwonej cegły. Mieszkam w podobnym, starszym i centralne ogrzewanie działa a zmontowane w 1924 r. Ale gdyby dalej był PRL, to by tak samo wyglądał.
Do Bałtijska kursowały kiedyś promy z Gdańska, to była taka alkoturystyka gdzie można było się tanio napić i zakupić tani trunek na promie. W Gdańsku i okolicach to jakieś 10-15 lat temu zwłaszcza w weekendy były tłumy rosyjskich zakupowiczów w hipermarketach i galeriach, w Polsce było dla nich sporo taniej i większy wybór towarów, kursowały nawet specjalne busy z obwodu w tym celu.
Kiedyś Biedronka w Braniewie dawała największe obroty z pośród wszystkich sklepów w sieci. Na dodatek wszystko co kupowali Rosjanie było pakowane w pakiety tak by na granicy było wygodniej. Jak celnik widział 4 osoby w aucie, to wiedział, że jak mają po 4 pakiety wszystkiego, to jest ok i nie musi tego ważyć.
Ja widziałem te pływające z Fromborka. Śmiesznie wyglądał ten kontener Straży Granicznej. Tak z ciekawostek to kiedyś największy ruch na morskim przejściu granicznym odbywał się w Nowym Warpnie skąd kursowały promy do Altwarp, jakieś 1.5 km.
mi nie, te dziady gdy byli młodsi myśleli i robili dokładnie to samo co teraz na ukrainie ich wnuki. niech żyją w tym syfie i patrzą przez mur jak się u nas żyje. to najlepsza kara dla tej dziczy do końca ich obsranych dni
@@Jan-mk9bp I tak, i nie. To nie wina starszej pani, że się w takim miejscu urodziła czy wychowała. Większość tych ludzi pracowała uczciwie, zwykle fizycznie, ale żyją w państwie, które na koniec zostawia ich z niczym. Wcześniej odebrawszy także poczucie sprawczości. Tak, to jest smutne i przygnębiające. Jest ich żal. Każda społeczność ma własnych biednych, ale miarą państwa jest to, jak się do nich podchodzi. Rosja nawet nie próbuje.
@@Jan-mk9bp myślisz, że u nas za komuny było inaczej ? Ojciec pijak to norma była. Brak towarów w sklepach, byle jaka praca, syf na ulicach, a po świętach, jak stopniał śnieg na trawnikach, leżały same odpady, głowy z ryb, jakieś obierki. Ludzie wszystko przez okno wywalali, bo im się śmieci nie chciało wyrzucać. Ulice jak na Ukrainie, bloki to samo, dziurawy asfalt, obskurne budynki pobazgrane przez patusów. Klatki schodowe zawsze były obskurne, a po piwnicach naćpane butaprenem małolaty. Nie myśl, że jesteś w czymś lepszy od tych ludzi.
Z tego co pamiętam, wiele domów miało przed wojną centralne ogrzewanie z kotłem w piwnicy, po zasiedleniu Rosjanie rozbierali te kotły a do mieszkań wstawiali piece.
pamiętam, że kiedyś czytałem w jakiejś książce, chyba "Poniemieckie", że pierwsi mieszkańcy Wroławia pochodzący ze Lwowa budowali w poniemieckich kamienicach piece w mieszkaniach, a Niemcy dziwili się po jaką cholerę skoro jest centralne ogrzewanie. To jednak jestem w stanie zrozumieć, lata 40te, powojenne i inny etap rozwoju wschodu i zachodu, ale XXI wiek ?
@@Ale_Jazda To nie wiedziałem. Od urodzenia mieszkałem w kamienicy odbudowanej po wojnie we Wrocławiu i w największym pokoju był komin jako takie wybrzuszenie w ścianie, mimo że mieszkanie na parterze. Pieca tam nie było, a babcia się tam urodziła w 1945, jak jeszcze odbudowywali kamienicę. Chyba nie najgorzej przeżyła wojnę, bo na zdjęciach z lat 30 wygląda tak samo. Teraz rozumiem, że piec był w piwnicy. BTW to przed wojną piękne zdobienia były nad bramą, rozeta z marmuru na podłodze, balkony ozdobione, rośliny ozdobne, baldachimy do tego, na parterze ogródeczek otoczony żelaznym ogrodzeniem i bramą powyginane w fikuśne kształty. Ogólnie taki styl klasyczny. No trzeba przyznać, że Niemcy mieli gust. Choć ta kamienica chyba była bardziej premium. Szkoda, że nie przetrwało to do dzisiaj.
Oglądanie tych reportaży, jest dla mnie czymś niesamowitym. Czuję się, jakbym przeniósł się do innego wymiaru. Albo zaczął grać w grę z serii "Metro", bo w sumie, brakuje tylko mutantów XD
Wychowałem się na Dolnym Śląsku nieopodal Wałbrzycha, w poniemieckim budynku podobnym do tego, tylko miał jedno piętro więcej. Za komuchów wszyscy liczyli na państwo, po upadku komuny wzięli sprawy w swoje ręce remonty nowe okna ocieplenie wykup starych poniemieckich mieszkań na własność, kanalizacja itd. Dziś ten budynek jest nie do poznania! Pozdro dla "Andzi" I subskrybujących.
Boże tobie Bozie rozum odjęła. Ani tam nie byłeś, ani rzetelnej informacji nie masz. Jakaś idiotka , propagandzistka z PiSdy rodem film zrobiła, a ty wierzysz. @@zlamas997
Byłem z rodziną kilka razy w Królewcu, jeszcze na "małym ruchu" ... Takie tam wycieczki autokarem. Pierwszy raz zapamiętałem, ze przy drodze do Królewca stało na łące dużo starych maszyn rolniczych. Takich w bardzo, bardzo kiepskim stanie wizualnym. Pomyślałem sobie - był tu pewnie jakiś sowchoz, no i zbankrutował, czy coś w tym stylu. Jedziemy w następnym roku do Królewca. "Apiać" te maszyny na łące! No i olśniło mnie - ten sowchoz wcale nie zbankrutował! On żyje ! Tylko tak przechowuja maszyny -"pod chmurką"...Inne spostrzeżenie... W centrum Królewca jest duży plac, na nim pomnik, chyba Zwyciestwa. Taka szpica w niebo. Dużo ludzi, ruch na placu. Patrzę, a niedaleko pomnika milicjant. Dyskretnie obserwuje ludzi... Widać było, ze jego miejsce pracy przy pomniku, a zadaniem pilnowanie porządku wokół pomnika...Dużo innych wrażeń. Np byliśmy w teatrze dla dzieci. W szatni Panie zorientowały się, że są dzieci z Polski. Zaprosiły nasza wycieczkę na zaplecze. Tam dużo rekwizytów, jakieś karoce, stroje. Żeby dzieci mogły zobaczyć, pobawić sie...Czlowiek odniosl właśnie, czy potwierdzil takie wrażenie, że bardzo gościnni i serdeczni są Rosjanie dla gości (byle nie rozmawiać o historii i polityce - to juz wiem teraz, hi hi ), a już Rosjanki - jeśli zobaczą "diewoczki" to koniec ! Serce na dloni, diewoczki mogą robić, co chcą...Np byliśmy też tam w jakimś muzeum średniowiecza. Panie z tego muzeum proponowały naszym dziewczynkom, że jeśli chcą, mogą ubrać jakiś strój (wiecie, to były eksponaty ! U nas w muzeach kapcie na nogi i niczego nie dotykaj!). Ciekawe to były i pouczające wycieczki, nie ma co
Plac Zwycięstwa. Obok masz niedokończony budynek władz. Chyba teraz burzony, ciekawe z jakim skutkiem, bo 20 lat już próbują. Są nawet głosy, żeby tamtejszy zamek co tam stał odbudować (a sami go wysadzili za Breżniewa w ramach walki z pruskim militaryzmem). Mało brakowało, a i ruiny Katedry na Wyspie by rozwalili, ale w podziemiach jest grób Kanta, tego filozofa a komuniści go lubili. Na zewnątrz pod ścianą jest imitacja grobu, ale to cenotaf, on tam faktycznie jest pochowany, ale nie w tym miejscu. Więc ruiny straszyły aż do lat 90-tych chyba, jak Niemcy dali hajs i za to odbudowano katedrę. Wyszło ok i do dziś to jest jedna z atrakcji turystycznych, koncerty organowe się tam odbywają. Mają ciekawe Muzeum Oceanu Światowego, można zwiedzić okręt podwodny i statek do łączności satelitarnej ze stacją kosmiczną.
Od kiedy muzea są od macania eksponatów? Albo byliście na jakimś pikniku rekonstruktorów albo ruski mir tak właśnie zachęca młodych zachodnich adeptów.
@@Yaroooo Byliśmy i w katedrze i w Muzeum Oceanu i w tym okręcie podwodnym też...Wchodzimy do tego okrętu, żona z przodu. Nie rozmawiamy. Jak zobaczyła, jak tam ciasno, to "nie ide dalej!!!" i w tył zwrot... A tu ciasno... Ale najzabawniejsze było zobaczyć miny Rosjan, kiedy nagle w tym okręcie podwodnym "ktoś" zaczął po polsku "nadawać"! I że nie chce tego okrętu wojennego zwiedzać ! Swoją drogą nazwa (dziwna) "Muzeum Oceanu" nie pasuje do tego, co tam jest. Bo tam sa sprzęty wojskowe - jakieś okręty, torpedy itp Powinno to się nazywać "Muzeum Floty"...
@@O................ Nie była to nadgorliwa uprzejmość !Takie rzeczy się wyczuwa... Powiem tak - jak za tę wojnę ruskim i ich kremlowskiemu maniakowi się ode mnie "obrywa" w komentarzach, tak nie zamierzam zmyślać z tego, co tam widziałem ! Widziałem też biednych ludzi sprzedajacych przy chodnikach stare buty, garnki... I byliśmy w tych galeriach handlowych przy pl. Zwyciestwa, które można porównać z warszawskimi...
Nie rozumiem ich... Srają do wychodka na dworze wszędzie oprócz Moskwy i Petersburga, żyją w niszczejących blokach gdzieś w Nowosybirsku ale najważniejsze że jest kasa na ,, drugą armię świata" i każdy się nas ,, boi "
Znam Rosjan z obwodu królewieckiego i są to wspaniali ludzie, różnią się całkowicie od " Moskali" , są bardzo związani z Polską i przyjaźnie nastawieni, bardzo często do nas przyjeżdżali i my do nich ( na handel, zakupy). Z tego co słyszałem od ojca, również to samo dotyczy się Rosjan z Syberii i z północy Rosji - są całkowicie odmienni kulturowo od tych z europejskiej " stolicznej" części kraju, mają duży szacunek do Polaków, do dziś w syberyjskich szkołach jako lektury poleca się książki polskich pionierów tego regionu z czasów carskich.
Mój brat pojechał kiedyś do Kaliningradu i opowiadał że centrum miasta w miarę normalnie wyglada , ale po bokach to jakby tylko co front przeszedł: domy odrapane jak postrzelane. A wsie po drodze to już kompletnie koszmar. Widział np dom gdzie pod oknem leżała sterta śmieci do samego parapetu. Kilka metrów wysokości , jakby przez 50 lat od wojny śmieci z kuchni za okno wyrzucali ... Dzicz po prostu. Dziady i syfiarze.
za każdym razem jak Pani Kamila mówi "dziękuję i pozdrawiam" mam mieszane uczucia bo przecież głównie oglądamy upadek rozumu i godności człowieka, ja czuje po tym dyskomfort na dalszy plan schodzi nawet wdzięczność wobec losu, że czojek przyszedł na świat po drugiej stronie granicy cywilizacji ale pod względem jakości jak zawsze A+
jebaniutki jak sie wczuł, kolo, to, że ci sie wydaje, ze ty mieszkasz w innej rzeczywistości to tylko dzięki pieniążkom z UE, bo chjnia to takie same ruskie jak te ruskie z filmu, tylko z innym alfabetem
Bardzo ciekawie i realistycznie zrobiony reportaż z przemyślanym komentarzem . Przyłączyłem się . Mam nadzieję że i Rosjanie wciągną podobne wnioski. Powodzenia MM Nadarzyn .
Moja babcia mieszkała w starym poniemieckim budynku z 1900 roku. Jak trzeba było pomalować to sobie sama pomalowała, albo kogoś do tego najęła. Na klatce schodowej choc tylko ona mieszkała w tym dużym budynku też było czysto. Ci ruscy poprostu lubią żyć w syfie.
@@w.k.5974 Oj tak, bo substancje powodujące raka wytwarzane przez pleśń na ścianach tych poniemieckich budynków z filmu powyżej to na pewno im pomogą być w zdrowiu... Bolą was onuce tyłki że zachód czy nawet Chiny którymi tak przez lata gardziliście, idą do przodu i są dalej od was a wy gnijecie w nostalgii smrodu i bajzlu czasów sajuza?
Przecież ten niewidomy Pan miał bardzo czysto w domu. Chyba nie każdy chce żyć w syfie. Nie można generalizować i wszystkich tak samo oceniać. Ludzie wszędzie są różni.
Podobno znaczny procent osiedlonych po wojnie mieszkańców tego obwodu miało pochodzenie ukraińskie, o czym dzisiaj mało kto niestety pamięta. Może dlatego babcinka w 06:12 wymawia "g" w typowo ukraiński sposób "KalininHradzie"
@@wojciechj2102przesiedleńcy do obwodu kaliningradzkiego i ci rozsiani po Polsce np okolice Trzebiatowa z innego powodu zostało przesiedleni. U nas z powodu akcji Wisła.
Bardzo interesujący materiał. Szkoda tych ludzi i tego miejsca. Tu jest duży potencjał. Podobał mi się ten młody człowiek na początku programu. Chce żyć w pokoju, chce widzieć swoje miasto w rozkwicie, ogarnia swoje otoczenie. To nie są rosjanie " kontynentalni". Tak na marginesie, Królewiec to eksklawa, część państwa leżąca poza jego granicami. Enklawą jest kraj w całości leżący wewnątrz innego państwa, Watykan, San Marino, Monaco. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊
Wszędzie w Rosji jest potencjał. Tylko trzeba inwestować u siebie petroruble, a nie większość rozkradać, a resztę przeznaczyć na wojsko, żeby niszczyło i rozkradało inne kraje.
Niemieckie miasto Pillau ma także polska nazwę: Piława. Znana jest także Cieśnina Pilawska. Komuniści nie chcieli przejąć tej nazwy i stad nawiązanie do Bałtyku.
Tylko przyczyny są trochę inne. Wiele z kamienic jest prywatnych lub jest pod zarządem miasta ale posiada spadkobierców, którzy prędzej czy później odbiorą swoją własność. W takie nieruchomości miasto nie inwestuje pieniędzy nawet jeśli byłoby to dociągnięcie wodociągu i kanalizacji. Stąd takie sytuacje
MEGA materiał, jak dla mnie ścisła topka tego co do tej pory przetłumaczyłaś na kanale. Co do magnesów, to oprócz Abchazji i Doniecka była tam też Syria, coś tu pachnie pierożkami.
@@johnymnemonic4657 Dlatego takie modne powroty do matuszki... każde 1000 USD/Euro to carskie życie, i kwik tutejszych w Kaliningradzie, że powracający rozwalają rynek mieszkaniowy.
Przypominają mi się wakacje w Morskim Oku w 1984 roku, jako dziecko mieliśmy kwaterę w prywatnym domu a za siatką była ruska jednostka radarowa. I jakimś cudem wraz z kilkoma dzieciakami jeden z tych żołnierzy pokazał nam co jest w tym domu, na którym był zamontowany radar. W siatce ogrodzeniowej, była dziura, którą wychodzili sobie na miasto po papierosy, albo wódę. W środku wszystkiego nam dzieciom nie pokazał tylko pokój łączności z radiostacją (pewnie chciał się pochwalić), w którym prowadzili rozmowy z pilotami, bo obok było lotnisko radzieckie. Nawet przymierzyłem laryngofon. Obok była taka wnęka z prętami - kratami, pewnie magazyn broni a przechodząc do korytarza widziałem ich sypialnie, czyli piętrowe prycze i jedną wielką dziurę w deskach na środku pokoju, jakby detonował tam granat. Wszędzie odłażąca płatami farba ze ścian.
Dokladnie ten syf i zdewastowane domy widziałem w Bornem Sulinowie, i nie tylko po opuszczeniu tego miasta przez sowietów ale wcześniej kiedy tam byli...i mieszkali. To kwestia cywilizacyjna niestety.
Byłem tam pod koniec XX wieku, albo tuż na początku obecnego. Choć w zasadzie nie do końca mogę tak powiedzieć, bo płyneliśmy katamaranem z Gdyni albo Gdańska (rejs turystyczny) i dopłyneliśmy do Bałtijska. Nie mogliśmy jednak zejść na ląd. Machaliśmy do rosjan, oni odmachiwali. W życiu nie widzialem tylu wojskowych okrętów co wtedy.
35:36 środek wyrazu artystycznego dobitny.wszystko stoi na głowie. Szacunek dla reportażu Rosjan i dla Pani za wyłowienie takiej perełki ze sterty gnoju jaki nas otacza
Było kiedyś możliwe zwiedzanie Bałtyjska. W ogóle mam wrażenie, że reżyser nie wybrał zaciekłych patriotów. Sądzę, że to są ludzie, którzy bywali w Polsce lub na Litwie i dlatego wspominają, że wszyscy żyli w zgodzie. Dla nich pewnym wyjściem byłoby na pewno zacieśnienie współpracy z Zachodem. Niestety, Putin wszystko zrujnował.
Tak, wiadomo, można byłoby znaleźć bez trudu trochę waty i pokazać skrajny marazm pewnej części społeczeństwa, ale postanowiono pójść drogą demonstracji najsłabszych i najbardziej bezbronnych jednostek. Materiał mimo wszystko w pierwszej kolejności dla Rosjan, żeby dać im do myślenia, że pod ich bokiem rozgrywają się dramaty. No i jest to silny manifest antywojenny, każda z tych postaci dorzuca swoje 3 kopiejki przeciwko wojnie.
Andromedo, mieszkam w Bytomiu. W poniemieckiej kamienicy. Z zewnątrz podobnej do kamienicy tego pozytywnego chłopaka. Jes piekna, przestrzenna komfortowa. Wystarczy dbać na bieżąco. Nie chciałbym mieszkać w czymś innym. Rosja jest jak rak - stoczy każde dobro.
@@szanujzielen6835 Ohio?i co ty wiesz na temat:Królewca,Moskwy,Kijowa,Warszawy,Mediolalu,Londry,Barcellony, ecc.,ecc.?tylko to co ci przesyła moskwa? Wpadnij do Europy ,odkryjesz ŝwiat o którym nie miałeŝ pojęcia.Tak są biedni i bogac,i ale między rosją a Europą są różnice które trudno jest wyjaŝnić.
@@on-thego9019 Tak - to nasza przyszłość. Przejąć i odbudować, usunąć ślady bajzlu po latach kacapskiego panowania. Według wyników referendum Królewiec jest czeski😂. Pomożemy braciom odbudować ten bałagan, a Litwini też się dołożą - jedną równą drogę już zbudowali 😂.
Andromedo, znów mocno spektakularny materiał. Cóż..., masz talent i umiejętności budzące respekt. Domyślam się że te filmiki, które tu pokazujesz, to coś co znalazłaś w rosyjskim necie i jest tam ogólnodostępne. Myślę, że warto byłoby popularyzować takie filmiki wśród samych Rosjan. Oczywiście nie łudzę się że zmieni się to rewolucyjnie, bo zahaczamy o procesy socjologiczne i mentalne, które ciągną się latami lub dziesiątkami lat. Zresztą wystarczy przyjrzeć się ile lat zajęło naszemu społeczeństwu "przetarcie oczu", by zdecydowanie wyrazić swą wolę w ostatnich wyborach. Proponuję byś rozważyła możliwość załączania linków do oryginalnych materiałów. No ale to sama musisz ocenić czy jest to możliwe. Ostatnio pod relacjami Sławy Zarutskiego pojawiły się oszczercze komentarze, zarzucające mu kłamstwo w jego opowieściach z Rosji. Więc należy się spodziewać, że na Twój kanał też w końcu przyjdą, a takie linki źródłowe mogą być całkiem dobrym argumentem. Dzięki, pzdr
Z jednej strony gdy znajdą będą wnerwiać. Z drugiej może pojawi się jakaś ciekawa gimnastyka umysłowa, a nie utarte i nudne "masz soviecka mentalnosc" jak do tej pory.
@@maciek_k.cichon No to trafiliśmy na tego samago trolla. On chyba opanował tylko to jedno zdanie po polsku bo kiedyś wklejał to po kilkanaście razy w jednym wątku.
@@koen6812 no ten koleżka potrafi wysłać parę tych samych regułek z każdego konta. Na jednym będzie twierdził, że masz "soviecka mentalnosc", a na innych będzie bełkotać, że "swiat sie z was smieje dziady" jednocześnie twierdząc, że jest albo z Kanady, albo z USA. Inną regułką jest ta, że Kijów/Odessa to piękne rosyjskie miasto w Rosji. Ten troll jest dość aktywny, oprócz Andromedy to lubi (lub lubił) zaśmiecać sekcję komentarzy pod filmami OSW, ogólnie widać że chłop idzie w ilość a nie jakość. W sumie to dość typowe w Rosji.
@@koen6812 @maciek_k.cichon Z tego co mówił Sława, to wydaje mi się, że jego kanał jest dla nich świeżym odkryciem, no przynajmniej dla tych, którzy u niego pisali. Spodziewam się, że to się "rozleje" bo bolszewicka hołota taka jest, że wszędzie swoją kłamliwą propagandę rozgłasza. Dziwię się, że choć takie komentarze są ewidentnie komentarzami trolli, to YT ich jeszcze nie blokuje. No a przynajmniej po naszym YT nie widać, by to miało miejsce. Można chyba zrobić tak, by mogli czytać, ale by nie mogli komentować.
Ciekawy prawdziwy program..polazuje prawdziwe zycie ludzi. Szkoda ze nie mozna zwiedzac tych rejonow. Nihdy tam nie bylem. Kiedys nie tak dawno temuw. Gdansku wodzialem duzo rosjan..no teraz jest zupelnie inaczej.
Jak można z poniemieckich domów zrobić rudery, to jest skandal. Przecież te domy są bardzo wytrzymałe, można mieć z tego cudo perełkę. U nas się o nie dba, restauruje. Oj Ruscy...
Też mi to przyszło na myśl. W Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie czy na Śląsku jak coś jest "poniemieckie" to wiadomo że solidne i do tego vintage, jak bardzo trzeba zaniedbywać żeby te rzeczy zapuścić
wyglądają dużo lepiej niż w bardziej ojczystych stronach, widać przesiąkli zgniłym zachodem ale fakt startowali z wyższego pułapu to łatwiej było im poziom minimum utrzymać
byłem w 1997 roku na niemieckiej granicy w lubuskim , taka sama patologia była jak u ruskich z tego co widze teraz na zdjeciach google map duzo sie poprawiło a u ruskich zostało jak było
@lukaszkonsek7940 trzeba jednak pamiętać, że w Polsce aż do lat 70. nikt nie był pewien czy nie trzeba będzie czasem oddać "ziem odzyskanych", więc Wrocław czy Szczecin były traktowane bardzo po macoszemu przez PRL. Już pomijam, że taki Wrocław to bodajże zniszczono w 95%? Więc o ile owszem, również mamy w Polsce rudery, traktowanie trochę wynikało z niepewności politycznej.
Byłem kilkaset razy w Kaliningradzie, byłem też parę razy w Bałtijsku. Ten asfalt położono po albo przed jakąś tam wizytą Putina który dał sam kasę na nią. Kaliningrad to moje kochane miasto. Może jeszcze je kiedyś odwiedzę.
Żona Putina jest z Kaliningradu. On tam ma jedną z rezydencji. Poszła już dawno temu w odstawkę i prawie o niej nie słychać. Trochę mają pecha te żony. Często ciepło wspominane przez ludzi. To samo u Łukaszenki jest zresztą. Jego żonę też ludzie miło wspominają. Pomagała podobno ludziom,aż ją Łukaszenka zamknął w areszcie domowym bo go to wkurzało.
Niedawno przeglądałem sobie Bałtyjsk przez wzgląd na powstającą grę "Broken Arrow". Poza ujrzeniem różnic między mapą gry a faktycznym Bałtyjskiem odkryłem też, że najlepszym fast-foodem przy plaży są... hot-dogi zawijane w tortillę z warzywami. Może to się wydawać śmieszne, ale jakbym tam otworzył budkę z kebabem, to puściłbym konkurencję z torbami. xD
Ciekawy materiał, ruszyłaś Andromedo wrażliwy temat, kwik onucy zdecydowanie większy niż normalnie. Dom piękny tylko brak gospodarza, solidnie zbudowany skoro wytrzymał tyle lat, taniej by chyba wyniósł remont niż budowa nowego. Ale ja myślę po polsku.🤣
Przecież widziałeś, że to niemożliwe. Oni nie mają nawet ani specjalistów, ani technologii, żeby równo asfalt położyć😂. Co tu dopiero gadać o remoncie starego budynku?
dwa razy "gościłam" u siebie osobę - kobietę z Bałtyjska, która pracowała z zakładzie ,w którym nosiła ok.5kg pociski do skrzynki. Była to praca na akord i zarabiała nie wiele, bo nie wiele płacili. Łzy mi leciały jak opowiadała (znam dobrze język rosyjski) o swojej sytuacji. Utrzymywała z tej pensji męża alkoholika - awanturnika, który podnosił na nią rękę i nigdzie nie mógł znaleźć pracy, a jak znalazł to jego wyrzucali za alkohol. Miała dwóch synów uczących się w szkole zawodowej. Opowiadała tez o warunkach trudnych mieszkaniowych - stary poniemiecki dom, ubikacja na korytarzu dla kilka rodzin, często zapychająca się. Przyjechała do mojego miasta aby na rynku sprzedać garnki, drobny sprzęt kuchenny, ale jak popatrzyłam to od razu wiedziałam, że u nas nikt nie kupi- emaliowane??Powiem, że mocny ten jeden garnek, który wzięłam od niej.. trochę dla śmiechu - z garnka - całą noc gotowałam w nim fasolę na gazie.. zapomniałam, że wstawiłam do gotowania - a on wytrzymał i dalej mi służy. Polubiłam tą kobietę - Irinę. Kiedy dałam jej 20 dolarów, to popłakała się, że to jej dwie pensje i że jest jej bardzo miło. Dolar wtedy kosztował ok.2,50 zł.,a rubel ok.20 groszy. Reportaż jest ciekawy i smutny. Putin i jego towarzysze zniszczyli już dobre stosunki, współpracę między naszymi narodami. I odbudowanie tego będzie bardzo trudne.
Miałem tak samo z Rosjanami.Ludzie ktòrzy by Ci nieba uchylili gdyby mogli.Zjeździłem Rosję od lewa do prawa.W Moskwie bogactwo bije po oczach a w Sankt Petersburgu wspaniale odrestaurowane na zewnątrz kamienice na podwòrkach nie ruszone nic chyba od czasòw Oblężenia... Było to tuż przed "operacją specjalną,, a już po Anschlussie Krymu. W Ameryce z poznaną Rosjanką zjeździłem większość parkòw narodowych tzw.Dzikiego Zachodu. Na kilka tygodni przed operacją specjalną odwiedziłem ją w jej domu w Moskwie. Czuć było że jestem już "nie swòj,, zapewnie propaganda w ichniejszej tv zrobiła swoje. Nowy Rok na Placu Czerwonym.Fajerwerki.Atmosfera świąteczna.Łyżwy na lodowisku... Minęło kilka lat.Kilka dni temu podczas przesiadki w Szanghaju w metrze grupka Białych zapytała się z ciekawości " a Ty odkuda z Rosiji?,, - wnioskowali błędnie że jak Biały w Chinach to ivh Rodak. Przyznałem się uczciwie że z Polski.... gdyby zwrok mògłby zabić... to by mnie już nie było.Jeden splunął pod nogi z " czort z Polshą,, i odwròcili się z niesmakiem i odrazą. To już nie ten kraj ani ludzie ktòrych znałem. Nie mam żadnych złudzeń ani trochę do Rosji ani do Ukrainy. Przyszło nowe. A będzie już tylko gorzej. Na horyzoncie widzę tylko zbierające się chmury.
20 lat temu byłem jachtem w Królewcu. Bałtyjska nie widziałem, bo (po kontroli na morzu - pękło półtora litra) wchodziliśmy w nocy (w czasie kontroli granicznej było spoko - tylko pół litra; celniczka nie piła za to klasyczny ubek usiłował nas spoić, żeby w czasie "przyjaznej" pogawędki odkryć nasze dywersyjno-szpiegowskie zamiary 😉), potem załoga kutra, koło którego czekaliśmy na pozwolenie na przejście przez kanał usiłowała doprowadzić u nas do śmiertelnej w skutkach denaturacji białka. Matko... To była prawdziwa rzeź przy pomocy C2H5OH! Praktycznie wszyscy - włącznie z kamandirem zatrzymującego nas przed wejściem okrętu - byli niesamowicie przyjaźnie do nas nastawieni. W zasadzie każdy, kto zobaczył polską banderę, chciał się z nami napić. W samym Królewcu kapitan jakiejś podchodzącej koło nas barki biegł do nas po pokładzie zanim obłożone zostały wszystkie cumy, pobrzękując flaszkami schowanymi w reklamówce z jakiegoś polskiego sklepu 😁 I komu te przyjazne stosunki przeszkadzały...? Choć muszę przyznać, że już drugiego dnia zaczęliśmy cierpieć na ciężki alkoholowstręt 😁
Porównując Nowosybirsk z Bałtyjskiem też ma znaczenie klimat, wiadomo że na dalekim wschodzie jest surowy a zimy długie . Po niemieckie budynki też były budowane o wiele lepiej.
Byłem w zimie na Uk. poprosiłem skorzystanie z wygódki [ było to coś na kształt naszej "sławojki " tylko bez drzwi z dziurą w "podłodze " a z niej cos na kształt piramidy {Cheopsa ] idealna ,symetryczna piramida ,od tego czsu starożytni budowniczowie przestali być dla mnie mistrzami . hej.
Koleżanko Andromedo! Taki sam fort w kształcie gwiazdy możesz zobaczyć i w Polsce. W mieście Drezdenko w woj. Lubuskim jest muzeum a na jego terenie jest taki właśnie fort. Ja niedaleko mieszkam i chętnie Cie tam zaprowadzę... Napisz kiedy chcesz przyjechać. najlepiej latem bo wtedy więcej widać.
@@O................Ruski model państwa jest prosty jak budow cepa : po co pracować i dbać o wszystko, przecież prościej napaść na sąsiadów, zabić i obrabować. Taka to już ruska mentalność.
W Łodzi również są osiedla poniemieckie. Porządne konstrukcje, ludzie jak mogli dbali, a teraz wszystkie po remoncie, ocieplone, otoczenie czyste. Ruski mental jest mocno odmienny, po co samemu dbać, prycza do spania wystarcza.
W Łodzi? Chociażby ulica Kalinowa. Za mojego dzieciństwa Kalinowa i okolice zwane były "Berlinkiem". Pamiętam jeszcze strzałki i niemieckie napisy na budynkach wskazujące wejścia do schronów.
Dzięki za kolejny ciekawy materiał! Budynek z 1904 i rudera dawno do rozbiórki? W Poznaniu kamienice z tego okresu - nawet budowane z muru pruskiego - w większości mają się dobrze. Te w zasobach miejskich są co najmniej doprowadzane do stanu normalnego użytkowania. Jeśli budynek stoi w ciekawej lokalizacji i trafi w odpowiednie ręce prywatne, zmienia się w luksusowy apartamentowiec (oczywiście z zachowaniem i uwypuklenien cech pierwotnej konstrukcji). Szacunek dla młodego mężczyzny - widać, że ile mógł, zrobił własnymi rękami, żeby mieszkać jak człowiek. Podobnie były likwidator - ile mógł, zadbał o swoje otoczenie. Rozbawiła mnie lokalna atrakcja turystyczna - droga, która się nie rozwaliła😂. Smutne, że piękne historyczne budynki w tle to dla młodego niemieckie katakumby (w domyśle - rudery do wyburzenia). W drodze do portu mijał budynki, które wyglądają jak typowa pruska dzielnica koszarowa. To mogłyby być całkiem ciekawe lofty ... Wreszcie obrazek z portu. Śmierdzi paliwem - wiadomo - baza paliwowa. Mam w pamięci obraz z dzieciństwa. Port w Gdańsku podczas wakacji 81'. Woda na przystani wodolotów to cuchnącą, pełna plam oleju żybura. Dziś pewnie dałoby się tam wejść do wody bez ryzyka utraty zdrowia. Daleko odpłynęliśmy mentalnie od tego kacapskiego dobrobytu ...
Jestem juz na tyle stary,ze pamietam takie obrazki russkiego miru w Polsce.Wychowalem sie jako dziecko na willowej dzielnicy,ktora graniczyla z jednostka 2 armii swiata.I kilka z poniemieckich okazalych domow bylo zajete przez oficerow Armii Czerwonej i ich rodziny.Nie mialem jako polskie dziecko tam oczywiscie wstepu,bo ani oni nie chcieli miec z nami kontaktu,ani my z nimi,ale to co zapamietalem,to w szybach "Prawda" zamiast firanek,a na sznurach do suszenia poscieli ryby w srodku lata capiace na kilometr.Jakos nie wzbudzilo to u mnie podziwu dla ich stylu zycia i tak mi zostalo do dzis;)
Ale ci co przwóżł Stalin na czolgach żyjąkomfortowo i na bogato, posidając media i fabryki oarz finanse
takie same opowieści słyszałem od rodziców i dziadków; mieliśmy za miedzą wojskowe koszary gdzie ruscy stacjonowali do `94 (przy powrocie ogołocili budynki nawet z kranów i umywalek..)
Moi dziadkowie byli pracownikami PGRu i mojej mamie przysługiwały wyjazdy na kolonie. Na jednej z nich była zdaję się w Zielonej Górze. No i jak to kolonie w czasach PRLu, dla dzieci zwykłych robotników nie były zbyt kolorowe. Do jedzenia chleb z masłem i dżemem albo cukrem, na śniadanie i kolacje. W trakcie wycieczki po mieście mama trafiła na sklep ze słodyczami i stwierdziła że kupi sobie coś dla siebie i rodzeństwa w domu. W środku asortyment taki, jakiego dziecko z PGRoskiej wsi w życiu nie widziało. Niestety pani sprzedjąca wydarła się na nią że to tylko dla żołnierzy jednostki armi z czerwoną gwiazdą. I to taka prosta historia opisującą nasz sojusz z ruskimi. Jeśli są od Ciebie silniejsi zawsze będą na Ciebie pluć, tak poprostu bo mogą.
Moja mama miała znajomą- Niemkę z DDR,która była dziennikarką,ta dziennikarka zaprosiła mamę do siebie w odwiedziny- to był przełom listopada i grudnia 1981 roku.Dziennikarka pokazała mojej mamie,jak mieszkają rodziny rosyjskich żołnierzy i tam też były okna oklejone gazetami.Niemcy,tak samo jak my dziwili się,jak można tak mieszkać.
@@jutubeer228 Radzieckie ruble to była twarda waluta. Ludzie, którzy wozili jeansy do Zsrr za zarobione ruble kupowali złote wyroby jubilerskie, przywozili złoto do Polski, wymieniali na dolary, kupowali więcej jeansów i dalej na wycieczke do Zsrr. Tak powstawały małe fortuny więc nic dziwnego, że i, PRL chciał zarobić
Mieszkam w Szczecinie, w dzielnicy Pogodno, gdzie 90% zabudowy jest poniemiecka. Wszystko zadbane i komfortowe. Jedna z droższych dzielnic. Rosjanie zniszczą wszystko, co im wpadnie w ręce.
Prawda. Gdyby te tereny należy nadal do Niemiec, to te domki były by pięknie zadbane.
Ciężko się z tym kłócić.
Potomkowie złotej hordy.
Gdyby te tereny należały do Litwy albo Polski - również byłyby zadbane.
Mam wrażenie,że ci, co komentowali,nic nie zrozumieli.
ale praworządnosci nie ma.
Hasło na rozsypującej się bramie "gdzie my , tam zwycięstwo" też syboliczne.
mieszkam w dokładnie takim domu jak pokazano 17:20, ale zgoła są odmienne warunki. Jest wspólnota, wszystkie mieszkania prywatne, dom wyremontowany, instalacje wymienione a ogrzewanie mamy gazowe. Nie ma zadnej wilgoci, budynek ocieplony i dach nowy. Mieszka mi się w nim komfortowo. Bo jak nie ma gospodarza to nie ma niczego. Ten nasz budynek był po 89 roku w podobnym stanie, nie remontowany od 45 roku bo oryginalne poniemieckie elewacje i instalacje były, własność Miasta i mimo że wszyscy płacili czynsz to nigdy nie było na remonty. Dopiero gdy Miasto sprzedało mieszkania najemcom losy tego budynku się odmieniły.
To tak jak z płaceniem składki zdrowotnej
Raczej tych pozostałych "wpłacanych" na rzecz ZUS (zakład utylizacji szmalu - jak tą instytucję zazwyczaj określał jeden z nauczycieli z mojego ogólniaka).
Moi sąsiedzi. Mieli wszystko: handelek, wywczasy w Europie, zakupy z biedry. Teraz doopa. I nam się El Paso skończyło.
i tak bywa, moje Eldorado padło jak zniknęły granice z Czechami i zniknął Berlin Zachodni
Biedry to obłożone były, specjalnie dla nich przy granicy robili. Ba, zapytaj w Gdańsku w Galerii Bałtyckiej czy w Olsztynie ilu ich było. Oni potrafili po pracy w piątek jeździć na weekend i żeby żurku sobie zjeść i zakupy zrobić.
Zresztą ich stacje benzynowe przy granicy to chyba ledwo zipią,albo padły. Nasi u nich kupowali nawet węgiel.
@@sebastiankaminski3791 Tylko jako byt polityczno-państwowy, podział na ossi i wessi nadal się podobno ma świetnie.
@@Yaroooo oj tak tak, pracuję teraz z wessi, z półsłówek wnioskuję, że oni mają ossi za dzikusów, jest w tym i trochę mojej roboty, kiedy mówię im jak 30 lat po... rozwinęła( zmieniła) się Polska i Polacy
Biedra w Pierselach dalej działa.
Tam nigdy nie ma kolejki.
Czasem bywam.😎
Wojna, wojna nigdy się nie zmienia. Na wojnie zawsze cierpią najbardziej starsi, dzieci i ci co mozolnie budowali swoje małe skromne dobytki. Nic się nie zmienia.
Dałabym serduszko, ale jak mogę dać serduszko osobie, która nawet z Nipton nie wyszła w czasie każdej rozgrywki jaką zrobiłam w FNV 🙈☢️
@@realAndromeda Spodziewałem się :D
Putas - to ten, któremu nie ma kto tego wytłumaczyć. Chociaż, z drugiej strony, mam podejrzenie graniczące z pewnością, że Putas ma do w d..... I w tym cały dramat.
czy to może nawiązanie do frazy War, war never changes z serii Fallout ? :)
@@realAndromeda Siema faszyngtońska trolico.
Wolę reportaże niż podcasty także dziękuję
Ta? A kiedy prasujesz koszulie?
@@tomaszbuczek7901 Kiedy prasuję koszulę lub gotuję to słucham muzyki bądź podcastów o innej tematyce Andromedę najlepiej ogląda mi się w formie tłumaczonego reportażu a podcasty wolę w innej tematyce 😉
podcasty też się przydają - zwłaszcza jak się prowadzi auto.
@@krzosu
Do prowadzenia auta w trasie wolę podcasty Wojenne Historie.
U naszej drogiej Andromedy nawet podcasty są bogato ilustrowane - grzech nie spojrzeć.🎖️👏
A ja wolę rosół od pomidorowej... (Domniemam że rozumiesz..)
Dom faktycznie ładny z czerwonej cegły. Mieszkam w podobnym, starszym i centralne ogrzewanie działa a zmontowane w 1924 r. Ale gdyby dalej był PRL, to by tak samo wyglądał.
Do Bałtijska kursowały kiedyś promy z Gdańska, to była taka alkoturystyka gdzie można było się tanio napić i zakupić tani trunek na promie. W Gdańsku i okolicach to jakieś 10-15 lat temu zwłaszcza w weekendy były tłumy rosyjskich zakupowiczów w hipermarketach i galeriach, w Polsce było dla nich sporo taniej i większy wybór towarów, kursowały nawet specjalne busy z obwodu w tym celu.
Nawet w Ikea Gdańsk były komunikaty po rosyjsku ;)
Kiedyś Biedronka w Braniewie dawała największe obroty z pośród wszystkich sklepów w sieci. Na dodatek wszystko co kupowali Rosjanie było pakowane w pakiety tak by na granicy było wygodniej. Jak celnik widział 4 osoby w aucie, to wiedział, że jak mają po 4 pakiety wszystkiego, to jest ok i nie musi tego ważyć.
Busiki to i dzisiaj jeżdżą, tyko wożą głównie tych co mogą podróżować np.mają niemieckie obywatelstwa, prawa pobytu czy studiują np. w Polsce.
Ja widziałem te pływające z Fromborka. Śmiesznie wyglądał ten kontener Straży Granicznej. Tak z ciekawostek to kiedyś największy ruch na morskim przejściu granicznym odbywał się w Nowym Warpnie skąd kursowały promy do Altwarp, jakieś 1.5 km.
Moje czasy technikum kiedy w 4 klasie odkrylismy te promy, łezka się kręci
Strasznie smutne
Dziękuję za Twoją pracę
Zawsze gdy ogladam tego typu materiały serce sie kraje nad losem tych starszych ludzi =(
Mi nie, zasłużyli i zapracowali na to, swoją bezdenną głupotą. Niech żyją w tym syfie, zapijają się na śmierć. Amen.
mi nie, te dziady gdy byli młodsi myśleli i robili dokładnie to samo co teraz na ukrainie ich wnuki. niech żyją w tym syfie i patrzą przez mur jak się u nas żyje. to najlepsza kara dla tej dziczy do końca ich obsranych dni
@@Jan-mk9bp I tak, i nie. To nie wina starszej pani, że się w takim miejscu urodziła czy wychowała. Większość tych ludzi pracowała uczciwie, zwykle fizycznie, ale żyją w państwie, które na koniec zostawia ich z niczym. Wcześniej odebrawszy także poczucie sprawczości. Tak, to jest smutne i przygnębiające. Jest ich żal. Każda społeczność ma własnych biednych, ale miarą państwa jest to, jak się do nich podchodzi. Rosja nawet nie próbuje.
@@Jan-mk9bp myślisz, że u nas za komuny było inaczej ? Ojciec pijak to norma była. Brak towarów w sklepach, byle jaka praca, syf na ulicach, a po świętach, jak stopniał śnieg na trawnikach, leżały same odpady, głowy z ryb, jakieś obierki. Ludzie wszystko przez okno wywalali, bo im się śmieci nie chciało wyrzucać. Ulice jak na Ukrainie, bloki to samo, dziurawy asfalt, obskurne budynki pobazgrane przez patusów. Klatki schodowe zawsze były obskurne, a po piwnicach naćpane butaprenem małolaty. Nie myśl, że jesteś w czymś lepszy od tych ludzi.
@@jokdok8946chetnie bym tej pani pomogla
Z tego co pamiętam, wiele domów miało przed wojną centralne ogrzewanie z kotłem w piwnicy, po zasiedleniu Rosjanie rozbierali te kotły a do mieszkań wstawiali piece.
Tak, starsza pani na początku filmu o tym mówiła.
Dzicz zwykła
pamiętam, że kiedyś czytałem w jakiejś książce, chyba "Poniemieckie", że pierwsi mieszkańcy Wroławia pochodzący ze Lwowa budowali w poniemieckich kamienicach piece w mieszkaniach, a Niemcy dziwili się po jaką cholerę skoro jest centralne ogrzewanie. To jednak jestem w stanie zrozumieć, lata 40te, powojenne i inny etap rozwoju wschodu i zachodu, ale XXI wiek ?
@@Ale_Jazda To nie wiedziałem. Od urodzenia mieszkałem w kamienicy odbudowanej po wojnie we Wrocławiu i w największym pokoju był komin jako takie wybrzuszenie w ścianie, mimo że mieszkanie na parterze. Pieca tam nie było, a babcia się tam urodziła w 1945, jak jeszcze odbudowywali kamienicę. Chyba nie najgorzej przeżyła wojnę, bo na zdjęciach z lat 30 wygląda tak samo. Teraz rozumiem, że piec był w piwnicy.
BTW to przed wojną piękne zdobienia były nad bramą, rozeta z marmuru na podłodze, balkony ozdobione, rośliny ozdobne, baldachimy do tego, na parterze ogródeczek otoczony żelaznym ogrodzeniem i bramą powyginane w fikuśne kształty. Ogólnie taki styl klasyczny. No trzeba przyznać, że Niemcy mieli gust. Choć ta kamienica chyba była bardziej premium. Szkoda, że nie przetrwało to do dzisiaj.
bardzo pouczający materiał, dla wszystkich narodowości
Oglądanie tych reportaży, jest dla mnie czymś niesamowitym. Czuję się, jakbym przeniósł się do innego wymiaru. Albo zaczął grać w grę z serii "Metro", bo w sumie, brakuje tylko mutantów XD
przecież był mutant popromienny I to literalnie
I faszystów
Ten inny wymiar leży 200km od Gdańska ;D
@@baron95893chyba trzeba odwiedzić sąsiadów na herbatkę 😊
@@julianchoma7258 faszysta tu tylko jeden TY!!!
Jaki wspaniały, cudowny kraj!
Prawdziwy ruski mir!
Cały świat nie może wyjść z podziwu!
Ano. Podziwia i nie wierzy że to 2023.
Daję 👍z nadzieją ze to ironia
Mają malo obrotnych zarzadzajacych miastem. Z taką architekturą mogliby by zapraszać ekipy z całego świata na kręcenie wojennych filmów.
W Afryce im zazdroszczą 😉
@@charonboat6394 wojenne, post-apo i a nawet science-fiction. Może by i mroczne i brudne fantasy się dało.
Wychowałem się na Dolnym Śląsku nieopodal Wałbrzycha, w poniemieckim budynku podobnym do tego, tylko miał jedno piętro więcej. Za komuchów wszyscy liczyli na państwo, po upadku komuny wzięli sprawy w swoje ręce remonty nowe okna ocieplenie wykup starych poniemieckich mieszkań na własność, kanalizacja itd. Dziś ten budynek jest nie do poznania!
Pozdro dla "Andzi" I subskrybujących.
Wyście się wzięli za remonty , gdzieś 6-7 lat temu.
@@O................to jest sarkazm, ta?
@@szymonolszewski7260 co za różnica. Wzięli się, jest progres. U ruskich za to regres.
Boże tobie Bozie rozum odjęła. Ani tam nie byłeś, ani rzetelnej informacji nie masz. Jakaś idiotka , propagandzistka z PiSdy rodem film zrobiła, a ty wierzysz. @@zlamas997
To teraz, wszystko ładnie zrobiliście, przyjdą do was czyściciele kamienic
Chłopak nie przeklina, tylko delikatny i przyjazny "blin" co dziesiąty wyraz 😆
Ale rzeczywiście, gość sprawia wrażenie zmęczonego ale obrotnego.
Na początku chciałam to tłumaczyć jako "kurde", ale stwierdziłam, że pisanie kurde każde kurde drugie słowo kurde nie jest tego warte xD
Kurde.
@@realAndromeda
Kurde...
@@realAndromeda kurde racja, kurde co drugie słowo to kurde trochę ekstreme, czy nie, kurde?😉
on mówi blin czyli pieróg a nie blać czyli... czyli jakby nie przeklina. Choć to wszystko względne w sumie. Tak jak by mówił kurna chata zamiast k....
@@pawekobylinski4634 hahahaha, albo " motyla noga", to przekleństwo z " Misia"
Byłem z rodziną kilka razy w Królewcu, jeszcze na "małym ruchu" ... Takie tam wycieczki autokarem. Pierwszy raz zapamiętałem, ze przy drodze do Królewca stało na łące dużo starych maszyn rolniczych. Takich w bardzo, bardzo kiepskim stanie wizualnym. Pomyślałem sobie - był tu pewnie jakiś sowchoz, no i zbankrutował, czy coś w tym stylu. Jedziemy w następnym roku do Królewca. "Apiać" te maszyny na łące! No i olśniło mnie - ten sowchoz wcale nie zbankrutował! On żyje ! Tylko tak przechowuja maszyny -"pod chmurką"...Inne spostrzeżenie... W centrum Królewca jest duży plac, na nim pomnik, chyba Zwyciestwa. Taka szpica w niebo. Dużo ludzi, ruch na placu. Patrzę, a niedaleko pomnika milicjant. Dyskretnie obserwuje ludzi... Widać było, ze jego miejsce pracy przy pomniku, a zadaniem pilnowanie porządku wokół pomnika...Dużo innych wrażeń. Np byliśmy w teatrze dla dzieci. W szatni Panie zorientowały się, że są dzieci z Polski. Zaprosiły nasza wycieczkę na zaplecze. Tam dużo rekwizytów, jakieś karoce, stroje. Żeby dzieci mogły zobaczyć, pobawić sie...Czlowiek odniosl właśnie, czy potwierdzil takie wrażenie, że bardzo gościnni i serdeczni są Rosjanie dla gości (byle nie rozmawiać o historii i polityce - to juz wiem teraz, hi hi ), a już Rosjanki - jeśli zobaczą "diewoczki" to koniec ! Serce na dloni, diewoczki mogą robić, co chcą...Np byliśmy też tam w jakimś muzeum średniowiecza. Panie z tego muzeum proponowały naszym dziewczynkom, że jeśli chcą, mogą ubrać jakiś strój (wiecie, to były eksponaty ! U nas w muzeach kapcie na nogi i niczego nie dotykaj!). Ciekawe to były i pouczające wycieczki, nie ma co
Plac Zwycięstwa. Obok masz niedokończony budynek władz. Chyba teraz burzony, ciekawe z jakim skutkiem, bo 20 lat już próbują. Są nawet głosy, żeby tamtejszy zamek co tam stał odbudować (a sami go wysadzili za Breżniewa w ramach walki z pruskim militaryzmem). Mało brakowało, a i ruiny Katedry na Wyspie by rozwalili, ale w podziemiach jest grób Kanta, tego filozofa a komuniści go lubili. Na zewnątrz pod ścianą jest imitacja grobu, ale to cenotaf, on tam faktycznie jest pochowany, ale nie w tym miejscu. Więc ruiny straszyły aż do lat 90-tych chyba, jak Niemcy dali hajs i za to odbudowano katedrę. Wyszło ok i do dziś to jest jedna z atrakcji turystycznych, koncerty organowe się tam odbywają. Mają ciekawe Muzeum Oceanu Światowego, można zwiedzić okręt podwodny i statek do łączności satelitarnej ze stacją kosmiczną.
Od kiedy muzea są od macania eksponatów? Albo byliście na jakimś pikniku rekonstruktorów albo ruski mir tak właśnie zachęca młodych zachodnich adeptów.
Albo było im wszystko jedno bo te artefakty i tak już dawno sprzedali do prywatnych kolekcji i mają na zapas falsyfikatów😂
@@Yaroooo Byliśmy i w katedrze i w Muzeum Oceanu i w tym okręcie podwodnym też...Wchodzimy do tego okrętu, żona z przodu. Nie rozmawiamy. Jak zobaczyła, jak tam ciasno, to "nie ide dalej!!!" i w tył zwrot... A tu ciasno... Ale najzabawniejsze było zobaczyć miny Rosjan, kiedy nagle w tym okręcie podwodnym "ktoś" zaczął po polsku "nadawać"! I że nie chce tego okrętu wojennego zwiedzać ! Swoją drogą nazwa (dziwna) "Muzeum Oceanu" nie pasuje do tego, co tam jest. Bo tam sa sprzęty wojskowe - jakieś okręty, torpedy itp Powinno to się nazywać "Muzeum Floty"...
@@O................ Nie była to nadgorliwa uprzejmość !Takie rzeczy się wyczuwa... Powiem tak - jak za tę wojnę ruskim i ich kremlowskiemu maniakowi się ode mnie "obrywa" w komentarzach, tak nie zamierzam zmyślać z tego, co tam widziałem ! Widziałem też biednych ludzi sprzedajacych przy chodnikach stare buty, garnki... I byliśmy w tych galeriach handlowych przy pl. Zwyciestwa, które można porównać z warszawskimi...
Dobre jak zawsze!!!
O, rzeczywiście blisko. Jak zawsze szkoda ludzi, ale szpila z tą witryną imperium super.
Szkoda? Przecież oni traktują putlera jak boga. Kiedy w końcu zrozumieją, że godzą się na takie życie?
@@DorotaFusbat Taki człowieczy odruch. Cywila nawet z wypranym mózgiem odróżniam od przykładowego orka.
Też jestem "zachwycony tym chłopakiem" ,że pomimo otaczającej go beznadziei wciąż mu się chce.
Nie rozumiem ich... Srają do wychodka na dworze wszędzie oprócz Moskwy i Petersburga, żyją w niszczejących blokach gdzieś w Nowosybirsku ale najważniejsze że jest kasa na ,, drugą armię świata" i każdy się nas ,, boi "
Niedługo to samo będzie w PL
@@Jacob_Kovalnie,my wychodki mamy od dziesięcioleci.
@@Jacob_Koval XD dobra doklejka, już możesz trenować celowanie do dziury w ziemi ;)
@@Jacob_Kovalkorekta.Ubikacje w domach i mieszkaniach(karzdy w swoim😊
*każdy
Znam Rosjan z obwodu królewieckiego i są to wspaniali ludzie, różnią się całkowicie od " Moskali" , są bardzo związani z Polską i przyjaźnie nastawieni, bardzo często do nas przyjeżdżali i my do nich ( na handel, zakupy). Z tego co słyszałem od ojca, również to samo dotyczy się Rosjan z Syberii i z północy Rosji - są całkowicie odmienni kulturowo od tych z europejskiej " stolicznej" części kraju, mają duży szacunek do Polaków, do dziś w syberyjskich szkołach jako lektury poleca się książki polskich pionierów tego regionu z czasów carskich.
Dziękuję ❤łączę serdeczne pozdrowienia z Polski
Mój brat pojechał kiedyś do Kaliningradu i opowiadał że centrum miasta w miarę normalnie wyglada , ale po bokach to jakby tylko co front przeszedł: domy odrapane jak postrzelane.
A wsie po drodze to już kompletnie koszmar. Widział np dom gdzie pod oknem leżała sterta śmieci do samego parapetu. Kilka metrów wysokości , jakby przez 50 lat od wojny śmieci z kuchni za okno wyrzucali ...
Dzicz po prostu. Dziady i syfiarze.
'jakby przez 50 lat od wojny śmieci z kuchni za okno wyrzucali ' CZEMU 'JAKBY' , tak było.
Królewca.
@@jerzypoprawa7107 to było z 10-15 lat temu. Wtedy Królewca jeszcze nie było.
@@audiobookfr5845 Bo nie ma pewności jak długo to trwało. Może tylko 30 lat? Albo 40?
Dokładnie nie wiadomo.
@@jerzybiedrzycki2357był
Królewiec był i bez hucpy pajaców z okrąglaka.
za każdym razem jak Pani Kamila mówi "dziękuję i pozdrawiam" mam mieszane uczucia
bo przecież głównie oglądamy upadek rozumu i godności człowieka, ja czuje po tym dyskomfort
na dalszy plan schodzi nawet wdzięczność wobec losu, że czojek przyszedł na świat po drugiej stronie granicy cywilizacji
ale pod względem jakości jak zawsze A+
jebaniutki jak sie wczuł, kolo, to, że ci sie wydaje, ze ty mieszkasz w innej rzeczywistości to tylko dzięki pieniążkom z UE, bo chjnia to takie same ruskie jak te ruskie z filmu, tylko z innym alfabetem
Bardzo ciekawie i realistycznie zrobiony reportaż z przemyślanym komentarzem . Przyłączyłem się . Mam nadzieję że i Rosjanie wciągną podobne wnioski. Powodzenia MM Nadarzyn .
😂 россияне сделали вывод давно. Только смысла нет.
Moja babcia mieszkała w starym poniemieckim budynku z 1900 roku. Jak trzeba było pomalować to sobie sama pomalowała, albo kogoś do tego najęła. Na klatce schodowej choc tylko ona mieszkała w tym dużym budynku też było czysto. Ci ruscy poprostu lubią żyć w syfie.
@@w.k.5974 Tak zdrowo inhalować się zarodnikami pleśni.
@@w.k.5974 Oj tak, bo substancje powodujące raka wytwarzane przez pleśń na ścianach tych poniemieckich budynków z filmu powyżej to na pewno im pomogą być w zdrowiu... Bolą was onuce tyłki że zachód czy nawet Chiny którymi tak przez lata gardziliście, idą do przodu i są dalej od was a wy gnijecie w nostalgii smrodu i bajzlu czasów sajuza?
Przecież ten niewidomy Pan miał bardzo czysto w domu. Chyba nie każdy chce żyć w syfie. Nie można generalizować i wszystkich tak samo oceniać. Ludzie wszędzie są różni.
Polacy TO czysty i Mądry NAROD❤️🇵🇱TYLKO DO Naśladowania!!!!!!!!! U Nas ZAWSZE Ład I PORZADEK❤️🇵🇱🇵🇱🇵🇱💐💐 BRAWi!!!!!
Podobno znaczny procent osiedlonych po wojnie mieszkańców tego obwodu miało pochodzenie ukraińskie, o czym dzisiaj mało kto niestety pamięta. Może dlatego babcinka w 06:12 wymawia "g" w typowo ukraiński sposób "KalininHradzie"
Bardzo możliwe, mnóstwo ukraińskich rodzin mieszka w warmińsko-mazurskim przy granicy
@@wojciechj2102przesiedleńcy do obwodu kaliningradzkiego i ci rozsiani po Polsce np okolice Trzebiatowa z innego powodu zostało przesiedleni. U nas z powodu akcji Wisła.
@@radbilcz a tam?
Bardzo interesujący materiał. Szkoda tych ludzi i tego miejsca. Tu jest duży potencjał. Podobał mi się ten młody człowiek na początku programu. Chce żyć w pokoju, chce widzieć swoje miasto w rozkwicie, ogarnia swoje otoczenie. To nie są rosjanie " kontynentalni".
Tak na marginesie, Królewiec to eksklawa, część państwa leżąca poza jego granicami. Enklawą jest kraj w całości leżący wewnątrz innego państwa, Watykan, San Marino, Monaco.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊
w punkt
Wszędzie w Rosji jest potencjał.
Tylko trzeba inwestować u siebie petroruble, a nie większość rozkradać, a resztę przeznaczyć na wojsko, żeby niszczyło i rozkradało inne kraje.
Normalni ludzie. Pracowici. Sympatyczni. Radzą sobie jak mogą w ich rzeczywistości.
Niemieckie miasto Pillau ma także polska nazwę: Piława. Znana jest także Cieśnina Pilawska. Komuniści nie chcieli przejąć tej nazwy i stad nawiązanie do Bałtyku.
18:44 przynajmniej mu sie komp nie przegrzeje.
No trochę nędza, ale za to imperialna 💪
Boso, ale w ostrogach! 😇
😂
@@realAndromedato nie ta liga, zupełnie
@@realAndromeda ostrogi to oni już dawno przepili a teraz próbują to samo zrobić z Ukrainą :(
Fantastycznie to ująłeś !
W Łodzi jest tak samo, są nawet kamienice bez dostępu do wody ...
Tylko przyczyny są trochę inne. Wiele z kamienic jest prywatnych lub jest pod zarządem miasta ale posiada spadkobierców, którzy prędzej czy później odbiorą swoją własność. W takie nieruchomości miasto nie inwestuje pieniędzy nawet jeśli byłoby to dociągnięcie wodociągu i kanalizacji. Stąd takie sytuacje
Interesujące, tak blisko... a tak daleko. :) Dziękuję i Pozdrawiam - S.
Ale Pieknie
Smieszno i straszno, dzięki
Oj tam Bałtijsk, to zwykła Pilawa jest 😁
Te reportaże to nr1.
MEGA materiał, jak dla mnie ścisła topka tego co do tej pory przetłumaczyłaś na kanale.
Co do magnesów, to oprócz Abchazji i Doniecka była tam też Syria, coś tu pachnie pierożkami.
W tym przypadku jest to EKSklawa, a nie enklawa. Dobry materiał 👍
Młoda za wynajem pokoju i opłaty wydaje praktycznie identyczną kasę jaką płaciłem za wynajem 2 pokojowego mieszkania 20 lat temu.
A w jakim mieście?
37-40 tysięcy mieszkańców. Bliżej Berlina i Pragi, niż Warszawy.
Weż pod uwagę że rubel padł.10000 rubli to ledwo 450-455 PLN.Kiedyś to było 1000 PLN.Tak się luksusowo żyje w ruskim mirze.
@@johnymnemonic4657 Dlatego takie modne powroty do matuszki... każde 1000 USD/Euro to carskie życie, i kwik tutejszych w Kaliningradzie, że powracający rozwalają rynek mieszkaniowy.
Jak słysze jak rosjanie mowią o Polsce per "w europie" to aż mi się ciepło na russofobicznym serduszku robi.
@@on-thego9019 tak bardzo, że pisze do ciebie z zachodziej europy.
@@on-thego9019a nie tak ,że wy macie eurofobie?podaj mi przykład gdy Europa,lub Ameryka zaatakowała,rosję albo państwa wchodzące w byłą CCCP?
@@on-thego9019 Taaa i co jeszcze...
@@on-thego9019dziadu jeden urodziłeś się w ruslandzie w republice kacapowo a w stanach to byłeś palcem na globusie
@@on-thego9019 I co z tego ? ,i tak jestes dziadem i masz sowiecka mentalnosc .
Fajny film
Przypominają mi się wakacje w Morskim Oku w 1984 roku, jako dziecko mieliśmy kwaterę w prywatnym domu a za siatką była ruska jednostka radarowa. I jakimś cudem wraz z kilkoma dzieciakami jeden z tych żołnierzy pokazał nam co jest w tym domu, na którym był zamontowany radar. W siatce ogrodzeniowej, była dziura, którą wychodzili sobie na miasto po papierosy, albo wódę. W środku wszystkiego nam dzieciom nie pokazał tylko pokój łączności z radiostacją (pewnie chciał się pochwalić), w którym prowadzili rozmowy z pilotami, bo obok było lotnisko radzieckie. Nawet przymierzyłem laryngofon. Obok była taka wnęka z prętami - kratami, pewnie magazyn broni a przechodząc do korytarza widziałem ich sypialnie, czyli piętrowe prycze i jedną wielką dziurę w deskach na środku pokoju, jakby detonował tam granat. Wszędzie odłażąca płatami farba ze ścian.
Dokladnie ten syf i zdewastowane domy widziałem w Bornem Sulinowie, i nie tylko po opuszczeniu tego miasta przez sowietów ale wcześniej kiedy tam byli...i mieszkali. To kwestia cywilizacyjna niestety.
Potomkowie złotej hordy
I te gazety na szybach ponaklejane :) Za "swierszczyk" można bylo sporo wyhandlować od nich :)
Tak samo wygladało opuszczone przez nich osiedle w Świdnicy.
Cywilizacja turańska.
@@MegaPaul305 ciężko to nazwać cywilizacja
bardzo ciekawe, dziekuje
Ciekawy,jednocześnie smutny dokument.Dziiękuję za materiał i komentarz.
Byłem tam pod koniec XX wieku, albo tuż na początku obecnego. Choć w zasadzie nie do końca mogę tak powiedzieć, bo płyneliśmy katamaranem z Gdyni albo Gdańska (rejs turystyczny) i dopłyneliśmy do Bałtijska. Nie mogliśmy jednak zejść na ląd. Machaliśmy do rosjan, oni odmachiwali. W życiu nie widzialem tylu wojskowych okrętów co wtedy.
35:36 środek wyrazu artystycznego dobitny.wszystko stoi na głowie. Szacunek dla reportażu Rosjan i dla Pani za wyłowienie takiej perełki ze sterty gnoju jaki nas otacza
Było kiedyś możliwe zwiedzanie Bałtyjska. W ogóle mam wrażenie, że reżyser nie wybrał zaciekłych patriotów. Sądzę, że to są ludzie, którzy bywali w Polsce lub na Litwie i dlatego wspominają, że wszyscy żyli w zgodzie. Dla nich pewnym wyjściem byłoby na pewno zacieśnienie współpracy z Zachodem. Niestety, Putin wszystko zrujnował.
Tak, wiadomo, można byłoby znaleźć bez trudu trochę waty i pokazać skrajny marazm pewnej części społeczeństwa, ale postanowiono pójść drogą demonstracji najsłabszych i najbardziej bezbronnych jednostek. Materiał mimo wszystko w pierwszej kolejności dla Rosjan, żeby dać im do myślenia, że pod ich bokiem rozgrywają się dramaty. No i jest to silny manifest antywojenny, każda z tych postaci dorzuca swoje 3 kopiejki przeciwko wojnie.
Ten budynek w Bałtyjsku przypomina mi budynki w Polsce, gdzie były PGR-y. Podobny stan techniczny.
To też zasługa rosyjskiego miru po 1945 roku.
29:01 pomieszczenie nagrzewa włączonym telewizorem :))) silne działanie psychologiczne ,ale jest to możliwe wyłącznie marką Rubin :))
Andromedo, mieszkam w Bytomiu. W poniemieckiej kamienicy. Z zewnątrz podobnej do kamienicy tego pozytywnego chłopaka.
Jes piekna, przestrzenna komfortowa. Wystarczy dbać na bieżąco. Nie chciałbym mieszkać w czymś innym.
Rosja jest jak rak - stoczy każde dobro.
@@szanujzielen6835kotku,a ty gezie mieszkasz?,bo mam wrażenie, że daleko od Europy.
@@szanujzielen6835 no i jak możesz się odnieść do sytuacji w Polsce
@@szanujzielen6835 Ohio?i co ty wiesz na temat:Królewca,Moskwy,Kijowa,Warszawy,Mediolalu,Londry,Barcellony, ecc.,ecc.?tylko to co ci przesyła moskwa? Wpadnij do Europy ,odkryjesz ŝwiat o którym nie miałeŝ pojęcia.Tak są biedni i bogac,i ale między rosją a Europą są różnice które trudno jest wyjaŝnić.
@@szanujzielen6835 wpadnij do Polski,
zapraszamy,przekonasz się na właane oczy jak jest u nas.Zapraszamy(najlepiej jest sprawdziĉ osobiście).
A za kumpla masz lekarza z Nigerii.
28:55 stoi tam figurka z chodzieskiej porcelany
W Jeleniej Gorze tez jest duzo poniemieckich domow, naprawde ladnych ale tez brakuje pieniedzy na elewacje, niektore wygladaja na zapuszczone.
To samo w Legnicy - ale nikt nie wierzy w brak pieniędzy, wielu zauważa, że kasa jest przewalana na lewo i do kieszeni kolegów prezydenta.
to samo w takim Ciechanowie, choč niektóre już odnowione
Tak mnie Pani zgadala ,ze zapomnialem dac like.. hhe ale naprawilem swoj blad Dziekuje ..za tak wspanialy przekaz.
24:03 Okręt stacja demagnetyzacyjna projektu 130 (NATO: Bereza), zbudowana za komuny w Stoczni Północnej.
OSINT czuwa! 🥰
Ciekawie się to ogladało, oby wiecej takich materiałów
Świetny materiał. Dziękuję, pani Andromedo.
@@on-thego9019
Tak - to nasza przyszłość. Przejąć i odbudować, usunąć ślady bajzlu po latach kacapskiego panowania.
Według wyników referendum Królewiec jest czeski😂.
Pomożemy braciom odbudować ten bałagan, a Litwini też się dołożą - jedną równą drogę już zbudowali 😂.
@@on-thego9019
Polska jenzyka, trudna jenzyka.
Praga od "wyprażyć", bo powstała na terenie po wypaleniu lasu.
Wracaj do swojego Olgino.
@@on-thego9019
Nie pij tyle w pracy, Wania😋.
@@on-thego9019
CTRL+C CTRL+V
Oni mają płacone od wpisu, takim jednym wątkiem juz na flaszkę zarobił. Elita sil zbrojnych razziji, bo to nie mięso gdzieś w błocie pod Awdiejewką 😂.
Super materiał.
Andromedo, znów mocno spektakularny materiał. Cóż..., masz talent i umiejętności budzące respekt. Domyślam się że te filmiki, które tu pokazujesz, to coś co znalazłaś w rosyjskim necie i jest tam ogólnodostępne. Myślę, że warto byłoby popularyzować takie filmiki wśród samych Rosjan. Oczywiście nie łudzę się że zmieni się to rewolucyjnie, bo zahaczamy o procesy socjologiczne i mentalne, które ciągną się latami lub dziesiątkami lat. Zresztą wystarczy przyjrzeć się ile lat zajęło naszemu społeczeństwu "przetarcie oczu", by zdecydowanie wyrazić swą wolę w ostatnich wyborach. Proponuję byś rozważyła możliwość załączania linków do oryginalnych materiałów. No ale to sama musisz ocenić czy jest to możliwe. Ostatnio pod relacjami Sławy Zarutskiego pojawiły się oszczercze komentarze, zarzucające mu kłamstwo w jego opowieściach z Rosji. Więc należy się spodziewać, że na Twój kanał też w końcu przyjdą, a takie linki źródłowe mogą być całkiem dobrym argumentem.
Dzięki, pzdr
Z jednej strony gdy znajdą będą wnerwiać.
Z drugiej może pojawi się jakaś ciekawa gimnastyka umysłowa, a nie utarte i nudne "masz soviecka mentalnosc" jak do tej pory.
@@maciek_k.cichon No to trafiliśmy na tego samago trolla. On chyba opanował tylko to jedno zdanie po polsku bo kiedyś wklejał to po kilkanaście razy w jednym wątku.
@@koen6812 no ten koleżka potrafi wysłać parę tych samych regułek z każdego konta. Na jednym będzie twierdził, że masz "soviecka mentalnosc", a na innych będzie bełkotać, że "swiat sie z was smieje dziady" jednocześnie twierdząc, że jest albo z Kanady, albo z USA. Inną regułką jest ta, że Kijów/Odessa to piękne rosyjskie miasto w Rosji. Ten troll jest dość aktywny, oprócz Andromedy to lubi (lub lubił) zaśmiecać sekcję komentarzy pod filmami OSW, ogólnie widać że chłop idzie w ilość a nie jakość. W sumie to dość typowe w Rosji.
@@koen6812 @maciek_k.cichon Z tego co mówił Sława, to wydaje mi się, że jego kanał jest dla nich świeżym odkryciem, no przynajmniej dla tych, którzy u niego pisali. Spodziewam się, że to się "rozleje" bo bolszewicka hołota taka jest, że wszędzie swoją kłamliwą propagandę rozgłasza. Dziwię się, że choć takie komentarze są ewidentnie komentarzami trolli, to YT ich jeszcze nie blokuje. No a przynajmniej po naszym YT nie widać, by to miało miejsce. Można chyba zrobić tak, by mogli czytać, ale by nie mogli komentować.
A to teraz nas czeka przecieranie oczu jak odgórnie wejdą dyrektywy i upgrade jurosojuza ...
Taak...Takie wspomnienia potrafią poruszyć serca z kamienia.
Świetne. Po prostu świetna robota.
Masz na myśli reportaż Настоящее Время? To faktycznie, polecam tę TV.
Robicie kawał dobrej roboty!!!❤❤
Ciekawy prawdziwy program..polazuje prawdziwe zycie ludzi. Szkoda ze nie mozna zwiedzac tych rejonow. Nihdy tam nie bylem. Kiedys nie tak dawno temuw. Gdansku wodzialem duzo rosjan..no teraz jest zupelnie inaczej.
Jak można z poniemieckich domów zrobić rudery, to jest skandal. Przecież te domy są bardzo wytrzymałe, można mieć z tego cudo perełkę. U nas się o nie dba, restauruje.
Oj Ruscy...
Też mi to przyszło na myśl. W Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie czy na Śląsku jak coś jest "poniemieckie" to wiadomo że solidne i do tego vintage, jak bardzo trzeba zaniedbywać żeby te rzeczy zapuścić
wyglądają dużo lepiej niż w bardziej ojczystych stronach, widać przesiąkli zgniłym zachodem ale fakt startowali z wyższego pułapu to łatwiej było im poziom minimum utrzymać
byłem w 1997 roku na niemieckiej granicy w lubuskim , taka sama patologia była jak u ruskich
z tego co widze teraz na zdjeciach google map duzo sie poprawiło a u ruskich zostało jak było
@lukaszkonsek7940 trzeba jednak pamiętać, że w Polsce aż do lat 70. nikt nie był pewien czy nie trzeba będzie czasem oddać "ziem odzyskanych", więc Wrocław czy Szczecin były traktowane bardzo po macoszemu przez PRL. Już pomijam, że taki Wrocław to bodajże zniszczono w 95%? Więc o ile owszem, również mamy w Polsce rudery, traktowanie trochę wynikało z niepewności politycznej.
Większość była i jest państwowa, a wiadomo jak się dba o taką własność.
Byłem kilkaset razy w Kaliningradzie, byłem też parę razy w Bałtijsku. Ten asfalt położono po albo przed jakąś tam wizytą Putina który dał sam kasę na nią.
Kaliningrad to moje kochane miasto. Może jeszcze je kiedyś odwiedzę.
Żona Putina jest z Kaliningradu. On tam ma jedną z rezydencji.
Poszła już dawno temu w odstawkę i prawie o niej nie słychać.
Trochę mają pecha te żony. Często ciepło wspominane przez ludzi.
To samo u Łukaszenki jest zresztą. Jego żonę też ludzie miło wspominają. Pomagała podobno ludziom,aż ją Łukaszenka zamknął w areszcie domowym bo go to wkurzało.
Dzięki za materiał, dobra robota 👍 Pozdrawiam serdecznie.
Andromeda ❤
Genialny film,
dzięki
Mocno przygnębiające.
Niedawno przeglądałem sobie Bałtyjsk przez wzgląd na powstającą grę "Broken Arrow". Poza ujrzeniem różnic między mapą gry a faktycznym Bałtyjskiem odkryłem też, że najlepszym fast-foodem przy plaży są... hot-dogi zawijane w tortillę z warzywami. Może to się wydawać śmieszne, ale jakbym tam otworzył budkę z kebabem, to puściłbym konkurencję z torbami. xD
Dzieki Andromeda ;)
Taki sam fort masz w Gdańsku, nazywa się Twierdza Wiosłujcie, i co roku organizowany jest w nim festiwal muzyki elektronicznej
Podziwiam tego niewidomego Pana i współczuję niedoli.
Ciekawy materiał, ruszyłaś Andromedo wrażliwy temat, kwik onucy zdecydowanie większy niż normalnie. Dom piękny tylko brak gospodarza, solidnie zbudowany skoro wytrzymał tyle lat, taniej by chyba wyniósł remont niż budowa nowego. Ale ja myślę po polsku.🤣
Przecież widziałeś, że to niemożliwe.
Oni nie mają nawet ani specjalistów, ani technologii, żeby równo asfalt położyć😂. Co tu dopiero gadać o remoncie starego budynku?
@@Borubar_de_San_Escobar Czesi mają sporo starej zadbanej substancji mieszkaniowej to ich nauczą🤣
dwa razy "gościłam" u siebie osobę - kobietę z Bałtyjska, która pracowała z zakładzie ,w którym nosiła ok.5kg pociski do skrzynki. Była to praca na akord i zarabiała nie wiele, bo nie wiele płacili. Łzy mi leciały jak opowiadała (znam dobrze język rosyjski) o swojej sytuacji. Utrzymywała z tej pensji męża alkoholika - awanturnika, który podnosił na nią rękę i nigdzie nie mógł znaleźć pracy, a jak znalazł to jego wyrzucali za alkohol. Miała dwóch synów uczących się w szkole zawodowej. Opowiadała tez o warunkach trudnych mieszkaniowych - stary poniemiecki dom, ubikacja na korytarzu dla kilka rodzin, często zapychająca się. Przyjechała do mojego miasta aby na rynku sprzedać garnki, drobny sprzęt kuchenny, ale jak popatrzyłam to od razu wiedziałam, że u nas nikt nie kupi- emaliowane??Powiem, że mocny ten jeden garnek, który wzięłam od niej.. trochę dla śmiechu - z garnka - całą noc gotowałam w nim fasolę na gazie.. zapomniałam, że wstawiłam do gotowania - a on wytrzymał i dalej mi służy. Polubiłam tą kobietę - Irinę. Kiedy dałam jej 20 dolarów, to popłakała się, że to jej dwie pensje i że jest jej bardzo miło. Dolar wtedy kosztował ok.2,50 zł.,a rubel ok.20 groszy. Reportaż jest ciekawy i smutny. Putin i jego towarzysze zniszczyli już dobre stosunki, współpracę między naszymi narodami. I odbudowanie tego będzie bardzo trudne.
Miałem tak samo z Rosjanami.Ludzie ktòrzy by Ci nieba uchylili gdyby mogli.Zjeździłem Rosję od lewa do prawa.W Moskwie bogactwo bije po oczach a w Sankt Petersburgu wspaniale odrestaurowane na zewnątrz kamienice na podwòrkach nie ruszone nic chyba od czasòw Oblężenia... Było to tuż przed "operacją specjalną,, a już po Anschlussie Krymu. W Ameryce z poznaną Rosjanką zjeździłem większość parkòw narodowych tzw.Dzikiego Zachodu. Na kilka tygodni przed operacją specjalną odwiedziłem ją w jej domu w Moskwie. Czuć było że jestem już "nie swòj,, zapewnie propaganda w ichniejszej tv zrobiła swoje. Nowy Rok na Placu Czerwonym.Fajerwerki.Atmosfera świąteczna.Łyżwy na lodowisku... Minęło kilka lat.Kilka dni temu podczas przesiadki w Szanghaju w metrze grupka Białych zapytała się z ciekawości " a Ty odkuda z Rosiji?,, - wnioskowali błędnie że jak Biały w Chinach to ivh Rodak. Przyznałem się uczciwie że z Polski.... gdyby zwrok mògłby zabić... to by mnie już nie było.Jeden splunął pod nogi z " czort z Polshą,, i odwròcili się z niesmakiem i odrazą. To już nie ten kraj ani ludzie ktòrych znałem. Nie mam żadnych złudzeń ani trochę do Rosji ani do Ukrainy. Przyszło nowe. A będzie już tylko gorzej. Na horyzoncie widzę tylko zbierające się chmury.
Widząc zażyłość słomianej wdowy i chłopaka pracującego na holowniku, to coś mi się wydaje, że jej libido zostaje zaspokojone.
Miałem podobne wrazenie na jej śmiechy po jego słowach
@@grzegorzl6987 Też mi się wydaje po jej reakcji że są zaprzyjaźnieni. Dość mocno.
stary wróci zwichrowany napije się żone wyzeruje fagasa wyzeruje dzieci do bidula i daawaj od nowa
Ciekawe że wszyscy mieliśmy to samo wrażenie 😅 nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to po prostu widać! 😁😊
To samo przyszło mi do łba:)
Bardzo jest mi zal tych ludzi. To tzw, elity są temu winni. ❤ was.😊😊
20 lat temu byłem jachtem w Królewcu. Bałtyjska nie widziałem, bo (po kontroli na morzu - pękło półtora litra) wchodziliśmy w nocy (w czasie kontroli granicznej było spoko - tylko pół litra; celniczka nie piła za to klasyczny ubek usiłował nas spoić, żeby w czasie "przyjaznej" pogawędki odkryć nasze dywersyjno-szpiegowskie zamiary 😉), potem załoga kutra, koło którego czekaliśmy na pozwolenie na przejście przez kanał usiłowała doprowadzić u nas do śmiertelnej w skutkach denaturacji białka. Matko... To była prawdziwa rzeź przy pomocy C2H5OH!
Praktycznie wszyscy - włącznie z kamandirem zatrzymującego nas przed wejściem okrętu - byli niesamowicie przyjaźnie do nas nastawieni. W zasadzie każdy, kto zobaczył polską banderę, chciał się z nami napić. W samym Królewcu kapitan jakiejś podchodzącej koło nas barki biegł do nas po pokładzie zanim obłożone zostały wszystkie cumy, pobrzękując flaszkami schowanymi w reklamówce z jakiegoś polskiego sklepu 😁
I komu te przyjazne stosunki przeszkadzały...? Choć muszę przyznać, że już drugiego dnia zaczęliśmy cierpieć na ciężki alkoholowstręt 😁
Pijak z pijakiem sie dogada. Nie mieszaj w to polskiej narodowosci chlorze.
Masz z tym problem, #SługoNarodu? :)
ba, ale z tego co piszesz nie popłynęły tam lipki i bohatersko nas reprezentowaliście 😉😉
@@sebastiankaminski3791 Wstydu nie było 😁
Zawsze trzeba dobrze zakanszac !
Dla zasięgu, pozdrawiam
Porównując Nowosybirsk z Bałtyjskiem też ma znaczenie klimat, wiadomo że na dalekim wschodzie jest surowy a zimy długie . Po niemieckie budynki też były budowane o wiele lepiej.
Super kanalik. Pozdrawiam
Dziękuję GWIAZDECZKO
Dziękuję
Byłem w zimie na Uk. poprosiłem skorzystanie z wygódki [ było to coś na kształt naszej "sławojki " tylko bez drzwi z dziurą w "podłodze " a z niej cos na kształt piramidy {Cheopsa ] idealna ,symetryczna piramida ,od tego czsu starożytni budowniczowie przestali być dla mnie mistrzami . hej.
Robi Pani Mega robotę.
Ok pozdrawiam.
Uwielbiam serię z reportażami z Rosji i czekam na więcej! Zawsze ciężko mi uwierzyć, że ludzie tak żyją…
u nas za komuny było tak samo. Nic inaczej.
zapytaj mamy jak nie możesz uwierzyć. W chujni było dokładnie to samo zanim Niemiec zaczął pompować miliardy EUR w bolatzki syf
Koleżanko Andromedo! Taki sam fort w kształcie gwiazdy możesz zobaczyć i w Polsce. W mieście Drezdenko w woj. Lubuskim jest muzeum a na jego terenie jest taki właśnie fort. Ja niedaleko mieszkam i chętnie Cie tam zaprowadzę... Napisz kiedy chcesz przyjechać. najlepiej latem bo wtedy więcej widać.
Latem komary i mrówki...gryzą...
Podaj proszę więcej szczegółów. W Google wyszperałem tylko pl. Wolności.
Ja to bym się na miejscu męża tej pani z dziećmi, to bym się przyjrzał czy ten majmłodzszy ribionok to się w czpce z daszkiem nie urodzi.
I na koniec majstersztyk operatorski. Domy pokazane w odbiciu kałuży - mające pokazać ,że wszystko stoi na głowie a nie na nogach jak powinno.
Od pacyfiku do bałtyku ten sam syf i nędza.
Podziwiajcie i rozpaczajcie. Jam jest Rosja. Najlepszy kraj na świecie.
tylko 4 zdania, a jakież prawdziwe, nic więcej nie trzeba, pozdrawiam
@@O................Ruski model państwa jest prosty jak budow cepa : po co pracować i dbać o wszystko, przecież prościej napaść na sąsiadów, zabić i obrabować. Taka to już ruska mentalność.
W Łodzi również są osiedla poniemieckie. Porządne konstrukcje, ludzie jak mogli dbali, a teraz wszystkie po remoncie, ocieplone, otoczenie czyste. Ruski mental jest mocno odmienny, po co samemu dbać, prycza do spania wystarcza.
W Łodzi osiedla poniemieckie są?😮
@@Kuczikukan-yh2vjJest kilka
@@MaciejPirecki Jakieś lokalizacje, ulice ?
W Łodzi? Chociażby ulica Kalinowa. Za mojego dzieciństwa Kalinowa i okolice zwane były "Berlinkiem". Pamiętam jeszcze strzałki i niemieckie napisy na budynkach wskazujące wejścia do schronów.
Dziękuję i pozdrawiam.
Takich poniemieckich domów u mnie w mieście jest masa, ale nigdy w życiu nie wiedziałem tak zaniedbanego.
Obecnie na odwrót sporo kamienic przechodzi rewitalizację, widziałam parę ślicznie odnowionych we Wrocławiu i Gdańsku.
@@szanujzielen6835byś się przywitał, ruski mirze...
fascynuje mnie jak zabawne potrafią być konwersacje z "ruskim AI" wklejającym pięć odpowiedzi na krzyż ze swoich czterech kont 😅
@@realAndromeda
Zapraszam do Poznania❤ - podobna historia.
Nawet komunalne kamienice jedna po drugiej przechodzą metamorfozę.
@@szanujzielen6835 pytał cię ktoś o zdanie kołchoźniku?
dziekujemy i pozdrawiamy
Dzięki za kolejny ciekawy materiał!
Budynek z 1904 i rudera dawno do rozbiórki?
W Poznaniu kamienice z tego okresu - nawet budowane z muru pruskiego - w większości mają się dobrze.
Te w zasobach miejskich są co najmniej doprowadzane do stanu normalnego użytkowania.
Jeśli budynek stoi w ciekawej lokalizacji i trafi w odpowiednie ręce prywatne, zmienia się w luksusowy apartamentowiec (oczywiście z zachowaniem i uwypuklenien cech pierwotnej konstrukcji).
Szacunek dla młodego mężczyzny - widać, że ile mógł, zrobił własnymi rękami, żeby mieszkać jak człowiek.
Podobnie były likwidator - ile mógł, zadbał o swoje otoczenie.
Rozbawiła mnie lokalna atrakcja turystyczna - droga, która się nie rozwaliła😂.
Smutne, że piękne historyczne budynki w tle to dla młodego niemieckie katakumby (w domyśle - rudery do wyburzenia).
W drodze do portu mijał budynki, które wyglądają jak typowa pruska dzielnica koszarowa.
To mogłyby być całkiem ciekawe lofty ...
Wreszcie obrazek z portu.
Śmierdzi paliwem - wiadomo - baza paliwowa.
Mam w pamięci obraz z dzieciństwa. Port w Gdańsku podczas wakacji 81'. Woda na przystani wodolotów to cuchnącą, pełna plam oleju żybura. Dziś pewnie dałoby się tam wejść do wody bez ryzyka utraty zdrowia.
Daleko odpłynęliśmy mentalnie od tego kacapskiego dobrobytu ...