Ja wcześniej ale fakt, jego sposób prowadzenie zajęć jest interesujący, poza tym chłop ma i praktykę i talent, co udowodnił niejednokrotnie na różnych zawodach
Mat powiem Ci z pierwszej ręki są lata i komendy Policji gdzie policjanci strzelają 12 sztuk rocznie. A niektorzy wcale. Są też policjanci ktorzy prywatnie sami chcą się doszkalac bo nie wiedzą nawet posiadając powiedzmy od 6 lat Walthera P99 na stanie do czego służy zamieszczony w nim dekoker . A trzeci temat to taki że policjant posiadający własną bron na tak zwanym stanie, z która mieszka , przemieszcza się i pracuje nie może z niej strzelać na innej strzelnicy niż w trakcie tak zwanych strzelań programowych na strzelnicy policyjnej gdzie właśnie często rocznie 12 szt po 6 do magazynka. Pozdrawiam świetny materiał.
Broń to narzędzie - podobnie jak siekiera, młotek, nóż. I tak samo jak tamte narzędzia - można nimi robić krzywdę. Od wielu lat obserwuję dyskusję na temat broni w naszym kraju. Wyłania się z tego obraz demonizowania broni jako narzędzia zagłady - zwłaszcza przez emerytalny milicyjny beton oraz polityków umoczonych w przeróżne afery. Tu nie chodzi o cywilów - tu chodzi o POSIADANIE broni i zabranie państwu monopolu na przemoc. Z uzbrojonym społeczeństwem trzeba rozmawiać, nie można go traktować jak przedmiot. Nie można go pacyfikować za byle pretekstem - bo żadna służba nie ogarnie 5mln uzbrojonych protestujących. O to tu chodzi. Nie o żadne wychowanie, "dorośnięcie" do broni. Łatwiej się strzyże owieczki, gdy są nieuzbrojone, ogary łatwiej pilnują owieczek, gdy są nieuzbrojone. A głupota, że Policjant, który na służbie nosi broń, musi wyrabiać pozwolenie żeby nosić poza pracą to już jest kuriozum, które ciężko sensownie określić. Nad tym wszystkim unosi się obawa polityków - że utracą kontrolę nad ludźmi - nawet służbami...
Jednak jest spora różnica między posiadaniem samochodu a broni, żeby posiadać samochód nie potrzebuje żadnych prawa jazdy, wystarczy mieć skończone 18 la, porównanie całkowicie nie na miejscu, korzystać też można na prywatnym terenie bądź na specjalnie do tego wyznaczonych torach
Broń do cełów OO dla mundurowych, przykład Policji- czemu właśnie oni mogą mieć, a zwykły Kowalski rolnik nie. Proste: funkcjonariusz na codzień styka się z patologią, która jest mściwa, zagraża życiu i zdrowiu jemu (a jeśli zrobią rozpoznanie to także jego rodzinie w cywilu). Zrobienie pozwolenia do celów kolekcjonerskich przez fusza to złożenie kwitów i już, miesiąc i ma pozwolenie, ale do OO już dawno powinno być dostępne dla każdego kto naraża swoje życie na ulicy i robi to dla Państwa. Skąd to wiem? Sam jestem fuszem i znam to od podszewki. Jedyny problem jest wtedy gdy użyje się broni do OO i zacznie się postępowanie i prokurator ustali że broń to za dużo, cop może skutkować utratą pozwolenia i sprawą karną, a więc wydaleniem ze służby jesli bedzie wyrok skazujący dla fusza. Temat zdrowia psychicznego posiadacza broni. Odniosę się do OO i fuszy. Jak sam wiesz (były fuszu), każdy funkcjonariusz przechodzi rutynowe badania psychologiczne co kilka lat, czasem też psychiatryczne także po wstąpieniu do służby. Czasem są to badania na odwal, a czasem, dokładniejsze (zależnie od psychiatry i jego podejścia). Cywil, który stara się o pozwolenie (kolekcja czy sport) ma drogę taką samą (inną niż fusz) i faktycznie wydaje mi się, że jest wystarczająca aby odsiać psycholi od normalnych, przy czym, nie da się zapewnić że wszyscy co mają bron są 100% ok. Swoją drogą fajny podcast i nie wyświetlił mi się na spotify (tam Was słucham najczęściej). Pozdrawiam.
Jest tu pewien temat, ktorego moim zdaniem nie poruszono. Jest to dostepność strzelnic w Polsce. Moim zdaniem powinno być ich więcej, szczególnie osi długich, bo z krotkimi jest lepiej. Osie powyżej 500m można policzyc na palcach obu rąk.
Co do pozwolenia na broń dla żołnierzy WOT:najpierw trzeba służyć 2 lata w WOTcie żeby móc występować o to pozwolenie.Jeżeli ktoś będzie w tej formacji 2 lata i chce broń to szybciej zrobi sportowe i kolekcjonerkę.
O powszechnym dostępie mówi J.Hoga. zalecam obejrzeć...I zrozumieć różnicę. 😊. Do ochrony osobistej powinien mieć każdy kto chce czyli krótka a do sportu i kolekcji dopiero kluby i weryfikacja, zawody itd... Karki i tak już mają broń.
Wszyscy strzelający znają podejście Jacka. O ile ogólnie się z nim zgadzam i popieram to po pierwsze tak daleko posynieta liberalizacja w Polskich warunkach jest kompletnie nierealna bo pierwsze wypadki z bronią natychmiast wykorzystaliby eurokomunisci i inne hoplooszołomy. A po drugie jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie strzeleckie to pewnie widziałeś nie raz jak zachowują się początkujący którzy dostali do ręki broń. Jeśli widziałeś i masz.pozwolenie to wiesz o czym mówię jeśli nie to nie zrozumiesz.
Problemem w Polsce nie jest zdobycie pozwolenia na broń ale dostęp do strzelnic. Problemy ludzi przy zakładaniu strzelnic i wymysły urzędników w tym zakresie to jest temat rzeka.
Panowie- żeby mieć prawo jazdy nie muszę być członkiem klubu sportowego, nie muszę startować w Moto GP ani rajdzie Barbórki więc są pewne różnice pomiędzy dostępem do broni a dostępem do samochodu.
Ta i pewnie między innymi dlatego młode głupki rozbijają się w szybkich furach, to co Mat powiedział szkolić się szkolić i jeszcze raz szkolić bo prokuratura tylko czeka żeby ujebać. A wiedzy nigdy nie za mało, mysle że świadomy strzelec to dobry strzelec. Pozdrawiam
Ale żeby mieć broń trzeba mieć umiejętności i wiedzę . To że Ty masz zdrowe podejście do broni nie oznacza że każdy je ma. I wcale nie mam na myśli że nagle zaczną się ludzi zabijać na ulicach. Jak masz broń to wiesz o czym mówię.
@@thoracifex po pierwsze- to że egzamin na prawko zdaje się często kilka razy nie jest wcale wynikiem braku umiejętności kursanta- wszyscy to wiedzą. Po drugie- wszyscy też wiedzą dlaczego władzy jest na rękę kiedy uczciwi i zrównoważeni obywatele mają mało broni w domu. Warto w tym momencie dowiedzieć się kiedy ludzie na tych ziemiach mogli mieć w domu nóż, widły i samopał a kto i kiedy im tego trzeciego zabronił.
Na ulicy dochodzi 300 procent stresu bo determinantą jest strzał do człowieka i niekoniecznie chodzi o to aby strzelic szybko i w strefę jak do tarczy. Nie porównujmy ulicy i ruchomych celów i antycelów do strzelań sportowych.
W służbie strzelec: 1. ocenia sytuację, 2. ocenia czy przeciwnik może być postrzegany jako cel, 3. ocenia czy jego zachowanie usprawiedliwia strzał (bo może ma broń w ręce, ale wystarczy wydać polecenie, by ją rzucił) 4, dopiero wtedy może podjąć decyzję o strzale. Strzelec cywilny stoi naprzeciw tarczy i na dźwięk timera przechodzi od razu do punktu 4. Dlatego powoływanie się na "czasy" ze strzelnicy, bawienie w splity jest tylko jednym z elementów treningowych, bardzo ważnych/przydatnych, ale dalece nie świadczących czy strzelec ("służbowy" lub cywil w warunkach bojowych) jest dobry/skuteczny.
43.35 - tu nie do końca masz rację Mateusz. W USA owszem, nowinki pojawiają się najpierw na rynku cywilnym, ale nie są dziełem dosłownie cywilów, tylko z reguły ludzi z armii i policji, opierających się na zaczerpniętych od nich naukach/podpowiedziach itp., którzy już są w cywilu, po kontrakcie, na emeryturze. I najlepsze oddziały nie jeżdżą na doszkalanie do cywilnych strzelców sportowych (tzn. do nich też, ale uzupełniająco), tylko do weteranów, którzy pozbawieni pewnych ram służbowych rozwinęli firmy szkoleniowe na rynku cywilnym, ale w oparciu o doświadczenie bojowe, a nie sportowe. Postrzeganie "służbowych" użytkowników tylko jako beton z zamkniętą głową to opieranie się na negatywnych przykładach, z ignorowaniem tego, że to nie jest norma - może dlatego, że nie jest na rękę cywilnym strzelcom zauważać, że są też tacy, którzy świetnie strzelają, a przebijają was tym, że mają pojęcie o strzelaniu w warunkach realnych a nie strzelnicowych. Sam takich wymieniasz. Możesz być mistrzem strzelania, ale tylko ludzie, którzy byli w boju lub tzw. szkoleniówce wiedzą, czy twój system sprawdzi się w warunkach służbowych i bojowych. Timer nie kłamie, owszem, ale pytanie czy zrobisz swoje w warunkach innych niż strzelnica - może się okazać, że nie bo nigdy nei byłeś w takich sytuacjach, które zaburzyłyby twoje zdolności, a ktoś kto nie wykręci twoich czasów i celności zrobi to stając twarzą w twarz ze śmiercią. To potwierdzone od lat: mega sprawni sportowcy bywają dzięki temu super żołnierzami, ale to nie jest reguła - wielu wyczynowców w pewnych, nazwijmy to niekomfortowych warunkach nie jest w stanie zrobić 1/2 swoich rekordów (czy średniej), gdy nie-wyczynowcy działają na poziomie wg sportowca nie tak rewelacyjnym (bo poniżej ich rekordów), ale wyższym niż ta 1/2.
Rocznie nie jest to 50 tysięcy nowych posiadaczy broni, ponieważ najczęściej przeciętny posiadacz ma co najmniej 2 pozwolenia (sportowe i kolekcjonerskie). Teraz funkcjonariusze z łatwością mogą otrzymać pozwolenie do ochrony osobistej a ponadto wiele osób ma jeszcze pozwolenia łowieckie
Większość moich kolegów ma jedno pozwolenie. W tym ja. Czemu wy się tak boicie i tłumaczycie że "nie nie mało nas jest"? To chyba lepiej, że jest coraz więcej strzelców, posiadaczy broni, bo mamy szansę stać się znaczącym lobby. Poza tym więcej posiadających broń i szkolących się ludzi to także większe bezpieczeństwo. Niech będzie 200 tysięcy nowych posiadaczy broni rocznie i niech trenują na rożnych kursach i na strzelnicach. W czym problem?
🔥💥🔥Niestety broń to jest takie coś co jest dla ludzi bardzo bogatych . Ktoś tam ma 3 samochody i dom. To jest bardzo mała grupka ludzi w całym kraju. Może mu się przyda aby bronić tych trzech samochodów. Żyjemy w bardzo nie pewnych czasach. Ja mieszkam w Łodzi więc ja jestem daleko ale są ludzie którzy mieszkają w Przemyślu. Potrzebne jest aby to było bardziej powszechne. Tak na wszelki wypadek. Pozwolenie na broń jest kosztowne. Pomiędzy wydatki w danym miesiącu wepchnąć musisz 3ipół tysiąca-----moja koleżanka jak ma w rękach 3ipół tysiąca to myśli gdzie z dziećmi na wakacje pojedzie. Pozdrawiam gorąco wszystkich ludzi którzy mają 3 samochody i dom🏠.
Mam tylko jeden samochód, I mieszkam w domu z rodzicami. Ale mam jeszcze rower elektryczny, deskorolkę, I komórkę na wsi. Zakwalifikowałem się do pozdrowień? 🤔
Gdyby było nas że 2 razy więcej broń i amunicja trochę stanieje. Ale fakt, to jest drogie hobby. Chyba że kupisz sobie mały rewolwer za 1500 zł i nie będziesz trenował za dużo to wtedy robi się taniej. Ale licząc wszytskie koszta uzyskania pozwolenia i kupna takiej broni to i tak robi się minimum 5000 zł. Z driguej strony myślę że to dobrze ze cena odstrasza gówniarzu i osiedlowych dreso-leni
PS. policjant ma obowiażek nosić broń do domu. SŁuzbową. Na jego prosbę zostawia broń w jednostce. Broń do OO dla policjant czynnego to głupote - on juz swoja broń ma- słuzbową. Dopiero w momencie przejścia na emeryturę traci broń słuzbowa i powinien wtedy miec możliwośc wyrobienia sobie pozwolenia do OO...cos tu chyuba zaszwankowała u tych idiotów w Sejmie.
NFM Group -mój ulubiony pasek ;). Ale do rzeczy - a co jak jestem policjantem..wyrobię zezwolenie i...przestane nim być ? A co z emerytowanym policjantem - dzień przed zezwolenie OK a po przejściu na emeryture już nie ? jak to jest ?
5. To ze WPA nie ma czasu latac i kontrolowac ludziom szaf to zaden dramat bo przepis jest w sumie idiotyczny. 6. "Dlaczego wybrana grupa spoleczna a nie wszyscy?" Nie zalamujcie... Tu nie chodzi o uprzywilejowanie kogokolwiek tylko o mozliwosc udostepnienia broni ludziom bez dodatkowego obciazania powyzszego biednego WPA. Po prostu ludzie w sluzbach zostali juz sprawdzeni przez kogos innego na podstawie odrebnych przepisow, wiec po co maja drugi raz przechodzic te sama droge? Takze nie dorabiajcie do tego politycznej gnojowki bo rozwiazanie ma wymiar mocno praktyczny.
Będziesz wiedział o co chodzi, jak pierwszy raz strzelisz z bliska do człowieka ze wszystkimi tego konsekwencjami w postaci efektów dźwiękowych i wizualnych. Reszta to teoria.
W Polsce nie ma wolnego dostępu do broni palnej, jest system koncesjonowany. Wolny dostęp do broni palnej oznacza, że wchodzę do sklepu pokazuje dowód osobisty wybieram broń, płacę i wychodzę tak jak w przypadku broni czarnoprohowej.
@@piotrkortas1985podoba Ci się bo nie masz pojęcia o broni i nie masz pozwolenia. Każdy kto ma po przeczytaniu Twojego wpisu dojdzie do tego samego wioski co ja.
Podejście do broni zmienia się, jak zobaczysz z kilku metrów, człowieka umierającego po twoim strzale. Nie z kilkudziesięciu metrów, ale z bliska. Wtedy będziesz wiedział wszystko.
W Polsce nie ma powszechnego dostepu do broni. Powszechny dostep do broni długiej rozdzielnego ładowania jest np w : UK. „Kazdy kto sklada podanie o bron otrzyma ją”
A komunistycznym UK jest taki zamordyzm że tam jedyna broń to strzelba, ew repetier BZ. Natomist CP to w zasadzie broń zabawkowo rekreacyjna bez żadnej wartości bojowej.
po wprowadzeniu stanu wojennego broń podlegać będzie zdaniu najprawdopodobniej policji. tak że marzenia cywili jak to będą bronić każdego progu to mrzonki. zresztą każda osoba z bronią w czasie wojny z automatu może stać się przeciwnikiem.
@@hoogoeinhard7018 nic się martw, policja i wojsko będą mogły rozwalić każdego szwendajacego się w bronią a jak jeszcze wpadnie na to żeby szwendać się w mundurze zwłaszcza że ustawa zezwala zamknąć ludzi w domach. Wiadomo kto ma legalnie broń a zostanie bojowkarzem wiąże się z więzieniem.
@@UnderTheBanner moim zdaniem trochę to demonizujesz, ale to moje zdanie i możesz mieć swoje, stan wojenny rządzi się swoimi prawami ale nie polega na mordowaniu swoich, poza tym ja z domu nie zamierzam się nigdzie ruszać ani szwędać ;) na wsi mieszkam i wszyscy do okoła mają broń, do odebrania broni takim obszarom jak mój trzeba by spory oddział a kto będzie się w to bawił gdy wszyscy będą w panice uciekać na zachód ;) tokiem rozumowania niektórych youtuberów bał bym się bardziej odebrania samochodu - przecież groźniejszy jest on od broni palnej a nawet atomu i kosmitów ;) spokojniej - będzie dobrze jak się przygotujesz
@@hoogoeinhard7018 po prostu czytam ustawę, widzę co sie dzieje za wschodnia granicą i jestem pewien że żadne zbrojne kupy nie będą swobodnie działać poza WSyD bo beda rozboite ze wzgledu na brak wiedzy kto to.
Chyba sobie jaja robisz. Juz przeprowadzenie takie oparacji z punktu widzenia logistycznego jest niemożliwe. A co dopiero jak za ileś lat będzie nas w Polsce ponad pół miliona, a ilość jednostek broni wzrośnie do ładnych kilku milionów. Zobacz jak chcieli to zrobić w Kanadzie. Zesrali się.
każda nie karana osoba w kilka miesięcy może sobie zrobić licencję sportową i może nosić przy sobie broń ... potrzebna cierpliwość, zdrowe podejście do tematu i trochę kasy ... tyle ... - nie wejdziesz do sklepu i na dowód nie kupisz ale na serio nie jest to trudne, żeby mieć pozwolenie na broń. Mi na luzie zajęło to 5 miesięcy od momentu zapisania się do klubu strzeleckiego - plus taki, że nauczysz się strzelać przed egzaminem i potem nie zrobisz sobie krzywdy ... dodatkowo prowadzący strzelanie dużo pomaga!
@@Aroknow W Polsce jest tak "wspaniały" dostęp do broni, że pod względem ilości sztuk broni na 100 mieszkańców w Europie wyprzedzamy tylko Watykan chyba. A ta statystyka obarczona jest bardzo dużym błędem, ze względu na system w Polsce. Nie ma większego problemu aby kolekcje powiększać, znam takich co mają prawie 50 sztuk. I jak zaczniemy liczyć ilość osób posiadających broń prywatnie to z statystyki 2szt broni/100 mieszkańców zrobi się pewnie 5 właścicieli na 1000 mieszkańców. Ze względu na zainteresowanie tematem, który widzę, np. na spotkaniach stowarzyszeń broni CP jedynym hamulcowym jest system prawny w Polsce.
@@psdom100 wiesz - dla mnie też nie jest to idealne rozwiązanie ale przeszedłem tą drogę i mam pozwolenie sportowe (8szt)i kolekcjonerskie (10szt) i póki co mi więcej nie potrzeba natomiast - jasne było by dobrze nie musieć robić co roku zawodów itp ale jak niektóre stowarzyszenia chciały wprowadzić jakieś normalne rozwiązania to nic nie przeszło - raczej nowa władza z czasem jeszcze bardziej utrudni dostęp ..
@@Aroknow No OK, jesteś pasjonatem, chce ci się to bardzo dobrze. Tylko nie wypisuj, że każda nie karana osoba. Bo po pierwsze nie każdy ma ochotę przechodzić przez te bezsensowne nikomu nie potrzebne procedury. Bo po drugie, nie każdy chce udawać sportowca albo kolekcjonera. Tym bardziej, że na kolekcję zdaje ok 50% kandydatów. A nie każdy potrafi wystrzelić licencję sportową, widzę jak strzelają ci sportowcy zastanawiam się, kto im pozwolił zdać egzamin. Po trzecie chyba się nie orientujesz jakie są obostrzenia medyczne. Jesteś daltonistą nie dostaniesz pozwolenia. Nie widzisz na jedno oko nie dostaniesz pozwolenia. Takie osoby spokojnie pójdą na strzelnicę i mogą strzelać z broni obiektowej dlaczego nie mogą strzelać z własnej? Były przyczyny odmówienia posiadania bo nie posiadałeś nogi albo ręki. Jak teraz jest to nie wiem. Więc proszę jeśli nie orientujesz się w całości zagadnienia to nie pisz tego co napisałeś. Bo szkodzisz sprawie. Ludzie zupełnie się nie orientujący w temacie czytając takie jak twoje wpisy, myślą sobie po co zmieniać przepisy, przecież tutaj jest strzelec i jest zadowolony. Ludzie nie wiedzą nawet jak nędzny stan posiadania broni jest w Polsce. Taki stan posiadania nie bierze się z niczego innego tylko z starych jeszcze komunistycznego prawa. Niektórzy tłumaczą sobie to tym, że broń jest droga. Ale na proch czarny tańsza nie jest, jest bardziej upierdliwa w obsłudze - a ludzie walą drzwiami i oknami - jedyna różnica na plus to brak egzaminów, badań. Pozdrawiam.
Wy macie mózg? Jak to można nazwać powszechnym dostępem do broni? Powszechny dostęp do broni to jak idziesz do biedronki czy castoramy, wrzucasz do koszyka, płacisz i wychodzisz. Jeżeli musisz spełniać ileś tam warunków to chuj nie powszechny dostęp do broni. Niedługo będziemy pod okupacją niemiecko ukraińską. W tym samym tygodniu kiedy to nastąpi przyjdzie nasza własna policja i zabierze wszystkim broń. W powszechnym dostępie do broni chodzi o to żeby nikt nie wiedział kto i ile ma tej broni. Tylko wtedy podczas wojny czy okupacji nie będzie gwałtów i przestępstw bo ludzie łeb odstrzelą dla okupanta przestępcy. Powinni wam zamknąć ten kanał. Służy naszym wrogom a nie obywatelom. Co za bzdura.
Między innymi dzięki takim osobom jak Mat zajarałem się bronią ! pozdro !
Ja wcześniej ale fakt, jego sposób prowadzenie zajęć jest interesujący, poza tym chłop ma i praktykę i talent, co udowodnił niejednokrotnie na różnych zawodach
Mat powiem Ci z pierwszej ręki są lata i komendy Policji gdzie policjanci strzelają 12 sztuk rocznie. A niektorzy wcale. Są też policjanci ktorzy prywatnie sami chcą się doszkalac bo nie wiedzą nawet posiadając powiedzmy od 6 lat Walthera P99 na stanie do czego służy zamieszczony w nim dekoker . A trzeci temat to taki że policjant posiadający własną bron na tak zwanym stanie, z która mieszka , przemieszcza się i pracuje nie może z niej strzelać na innej strzelnicy niż w trakcie tak zwanych strzelań programowych na strzelnicy policyjnej gdzie właśnie często rocznie 12 szt po 6 do magazynka. Pozdrawiam świetny materiał.
Broń to narzędzie - podobnie jak siekiera, młotek, nóż. I tak samo jak tamte narzędzia - można nimi robić krzywdę. Od wielu lat obserwuję dyskusję na temat broni w naszym kraju. Wyłania się z tego obraz demonizowania broni jako narzędzia zagłady - zwłaszcza przez emerytalny milicyjny beton oraz polityków umoczonych w przeróżne afery. Tu nie chodzi o cywilów - tu chodzi o POSIADANIE broni i zabranie państwu monopolu na przemoc. Z uzbrojonym społeczeństwem trzeba rozmawiać, nie można go traktować jak przedmiot. Nie można go pacyfikować za byle pretekstem - bo żadna służba nie ogarnie 5mln uzbrojonych protestujących. O to tu chodzi. Nie o żadne wychowanie, "dorośnięcie" do broni. Łatwiej się strzyże owieczki, gdy są nieuzbrojone, ogary łatwiej pilnują owieczek, gdy są nieuzbrojone. A głupota, że Policjant, który na służbie nosi broń, musi wyrabiać pozwolenie żeby nosić poza pracą to już jest kuriozum, które ciężko sensownie określić. Nad tym wszystkim unosi się obawa polityków - że utracą kontrolę nad ludźmi - nawet służbami...
'Mat z DTF' u" to przekozak.
bardzo fajny mądry i ustatkowany gość szkoda że mało takich co by chcieli się udzielać
Świetny wywiad. Dobrze się słuchało. Dziękuję
Fajnie posłuchać pasjonata. Dzięki Mat!
Dzięki za bardzo fajny wywiad!
36:56 "1200 sztuk amunicji miesięcznie". No to państwo daje 3x6 sztuk w ciągu roku. Czujecie się bezpiecznie?
XD
Jednak jest spora różnica między posiadaniem samochodu a broni, żeby posiadać samochód nie potrzebuje żadnych prawa jazdy, wystarczy mieć skończone 18 la, porównanie całkowicie nie na miejscu, korzystać też można na prywatnym terenie bądź na specjalnie do tego wyznaczonych torach
Dzięki za bardzo spoko rozmowę. Miło się słuchało, pozdr!
Broń do cełów OO dla mundurowych, przykład Policji- czemu właśnie oni mogą mieć, a zwykły Kowalski rolnik nie.
Proste: funkcjonariusz na codzień styka się z patologią, która jest mściwa, zagraża życiu i zdrowiu jemu (a jeśli zrobią rozpoznanie to także jego rodzinie w cywilu).
Zrobienie pozwolenia do celów kolekcjonerskich przez fusza to złożenie kwitów i już, miesiąc i ma pozwolenie, ale do OO już dawno powinno być dostępne dla każdego kto naraża swoje życie na ulicy i robi to dla Państwa. Skąd to wiem? Sam jestem fuszem i znam to od podszewki. Jedyny problem jest wtedy gdy użyje się broni do OO i zacznie się postępowanie i prokurator ustali że broń to za dużo, cop może skutkować utratą pozwolenia i sprawą karną, a więc wydaleniem ze służby jesli bedzie wyrok skazujący dla fusza.
Temat zdrowia psychicznego posiadacza broni.
Odniosę się do OO i fuszy. Jak sam wiesz (były fuszu), każdy funkcjonariusz przechodzi rutynowe badania psychologiczne co kilka lat, czasem też psychiatryczne także po wstąpieniu do służby. Czasem są to badania na odwal, a czasem, dokładniejsze (zależnie od psychiatry i jego podejścia).
Cywil, który stara się o pozwolenie (kolekcja czy sport) ma drogę taką samą (inną niż fusz) i faktycznie wydaje mi się, że jest wystarczająca aby odsiać psycholi od normalnych, przy czym, nie da się zapewnić że wszyscy co mają bron są 100% ok.
Swoją drogą fajny podcast i nie wyświetlił mi się na spotify (tam Was słucham najczęściej).
Pozdrawiam.
Jest tu pewien temat, ktorego moim zdaniem nie poruszono. Jest to dostepność strzelnic w Polsce. Moim zdaniem powinno być ich więcej, szczególnie osi długich, bo z krotkimi jest lepiej. Osie powyżej 500m można policzyc na palcach obu rąk.
Co do pozwolenia na broń dla żołnierzy WOT:najpierw trzeba służyć 2 lata w WOTcie żeby móc występować o to pozwolenie.Jeżeli ktoś będzie w tej formacji 2 lata i chce broń to szybciej zrobi sportowe i kolekcjonerkę.
Super rozmowa z zacnym gościem 😉🔫👍 powodzenia!
Fajny materiał 🖐🏽💪🏿
O powszechnym dostępie mówi J.Hoga. zalecam obejrzeć...I zrozumieć różnicę. 😊. Do ochrony osobistej powinien mieć każdy kto chce czyli krótka a do sportu i kolekcji dopiero kluby i weryfikacja, zawody itd...
Karki i tak już mają broń.
Wszyscy strzelający znają podejście Jacka. O ile ogólnie się z nim zgadzam i popieram to po pierwsze tak daleko posynieta liberalizacja w Polskich warunkach jest kompletnie nierealna bo pierwsze wypadki z bronią natychmiast wykorzystaliby eurokomunisci i inne hoplooszołomy. A po drugie jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie strzeleckie to pewnie widziałeś nie raz jak zachowują się początkujący którzy dostali do ręki broń. Jeśli widziałeś i masz.pozwolenie to wiesz o czym mówię jeśli nie to nie zrozumiesz.
@@thoracifexja to się bardziej boję tych starych zawodowców co mają broń od lat a posługiwać się nią prawidłowo nie potrafią
Problemem w Polsce nie jest zdobycie pozwolenia na broń ale dostęp do strzelnic. Problemy ludzi przy zakładaniu strzelnic i wymysły urzędników w tym zakresie to jest temat rzeka.
Panowie- żeby mieć prawo jazdy nie muszę być członkiem klubu sportowego, nie muszę startować w Moto GP ani rajdzie Barbórki więc są pewne różnice pomiędzy dostępem do broni a dostępem do samochodu.
Ta i pewnie między innymi dlatego młode głupki rozbijają się w szybkich furach, to co Mat powiedział szkolić się szkolić i jeszcze raz szkolić bo prokuratura tylko czeka żeby ujebać. A wiedzy nigdy nie za mało, mysle że świadomy strzelec to dobry strzelec. Pozdrawiam
Ale żeby mieć broń trzeba mieć umiejętności i wiedzę . To że Ty masz zdrowe podejście do broni nie oznacza że każdy je ma. I wcale nie mam na myśli że nagle zaczną się ludzi zabijać na ulicach. Jak masz broń to wiesz o czym mówię.
Ale żeby zrobić prawo jazdy większość ludzi zdaje po kilka razy egzaminy
@@thoracifex po pierwsze- to że egzamin na prawko zdaje się często kilka razy nie jest wcale wynikiem braku umiejętności kursanta- wszyscy to wiedzą. Po drugie- wszyscy też wiedzą dlaczego władzy jest na rękę kiedy uczciwi i zrównoważeni obywatele mają mało broni w domu. Warto w tym momencie dowiedzieć się kiedy ludzie na tych ziemiach mogli mieć w domu nóż, widły i samopał a kto i kiedy im tego trzeciego zabronił.
@@jurekbajan7126to wszytsko i tak jest bez znaczenia. Moje pytanie brzmi, masz jakąś praktykę strzelecką i pozwolenie na broń?
Fajnie się słucha Mata
Na ulicy dochodzi 300 procent stresu bo determinantą jest strzał do człowieka i niekoniecznie chodzi o to aby strzelic szybko i w strefę jak do tarczy. Nie porównujmy ulicy i ruchomych celów i antycelów do strzelań sportowych.
Z drugiej strony im lepiej wyszkolony w kierunku self defence strzelec tym większa automatyka działnia.
W służbie strzelec: 1. ocenia sytuację, 2. ocenia czy przeciwnik może być postrzegany jako cel, 3. ocenia czy jego zachowanie usprawiedliwia strzał (bo może ma broń w ręce, ale wystarczy wydać polecenie, by ją rzucił) 4, dopiero wtedy może podjąć decyzję o strzale. Strzelec cywilny stoi naprzeciw tarczy i na dźwięk timera przechodzi od razu do punktu 4. Dlatego powoływanie się na "czasy" ze strzelnicy, bawienie w splity jest tylko jednym z elementów treningowych, bardzo ważnych/przydatnych, ale dalece nie świadczących czy strzelec ("służbowy" lub cywil w warunkach bojowych) jest dobry/skuteczny.
43.35 - tu nie do końca masz rację Mateusz. W USA owszem, nowinki pojawiają się najpierw na rynku cywilnym, ale nie są dziełem dosłownie cywilów, tylko z reguły ludzi z armii i policji, opierających się na zaczerpniętych od nich naukach/podpowiedziach itp., którzy już są w cywilu, po kontrakcie, na emeryturze. I najlepsze oddziały nie jeżdżą na doszkalanie do cywilnych strzelców sportowych (tzn. do nich też, ale uzupełniająco), tylko do weteranów, którzy pozbawieni pewnych ram służbowych rozwinęli firmy szkoleniowe na rynku cywilnym, ale w oparciu o doświadczenie bojowe, a nie sportowe. Postrzeganie "służbowych" użytkowników tylko jako beton z zamkniętą głową to opieranie się na negatywnych przykładach, z ignorowaniem tego, że to nie jest norma - może dlatego, że nie jest na rękę cywilnym strzelcom zauważać, że są też tacy, którzy świetnie strzelają, a przebijają was tym, że mają pojęcie o strzelaniu w warunkach realnych a nie strzelnicowych. Sam takich wymieniasz. Możesz być mistrzem strzelania, ale tylko ludzie, którzy byli w boju lub tzw. szkoleniówce wiedzą, czy twój system sprawdzi się w warunkach służbowych i bojowych. Timer nie kłamie, owszem, ale pytanie czy zrobisz swoje w warunkach innych niż strzelnica - może się okazać, że nie bo nigdy nei byłeś w takich sytuacjach, które zaburzyłyby twoje zdolności, a ktoś kto nie wykręci twoich czasów i celności zrobi to stając twarzą w twarz ze śmiercią. To potwierdzone od lat: mega sprawni sportowcy bywają dzięki temu super żołnierzami, ale to nie jest reguła - wielu wyczynowców w pewnych, nazwijmy to niekomfortowych warunkach nie jest w stanie zrobić 1/2 swoich rekordów (czy średniej), gdy nie-wyczynowcy działają na poziomie wg sportowca nie tak rewelacyjnym (bo poniżej ich rekordów), ale wyższym niż ta 1/2.
Rocznie nie jest to 50 tysięcy nowych posiadaczy broni, ponieważ najczęściej przeciętny posiadacz ma co najmniej 2 pozwolenia (sportowe i kolekcjonerskie). Teraz funkcjonariusze z łatwością mogą otrzymać pozwolenie do ochrony osobistej a ponadto wiele osób ma jeszcze pozwolenia łowieckie
Większość moich kolegów ma jedno pozwolenie. W tym ja. Czemu wy się tak boicie i tłumaczycie że "nie nie mało nas jest"? To chyba lepiej, że jest coraz więcej strzelców, posiadaczy broni, bo mamy szansę stać się znaczącym lobby. Poza tym więcej posiadających broń i szkolących się ludzi to także większe bezpieczeństwo. Niech będzie 200 tysięcy nowych posiadaczy broni rocznie i niech trenują na rożnych kursach i na strzelnicach. W czym problem?
@@knopek65a większość moich ma dwa. Ale i tak myślę że chodziło o ilość posiadaczy.
@@knopek65z resztą oczywiście się zgadzam w pełni
Słyszę, że żarty z Walthera PDP dalej się utrzymują :D
🔥💥🔥Niestety broń to jest takie coś co jest dla ludzi bardzo bogatych . Ktoś tam ma 3 samochody i dom. To jest bardzo mała grupka ludzi w całym kraju. Może mu się przyda aby bronić tych trzech samochodów. Żyjemy w bardzo nie pewnych czasach. Ja mieszkam w Łodzi więc ja jestem daleko ale są ludzie którzy mieszkają w Przemyślu. Potrzebne jest aby to było bardziej powszechne. Tak na wszelki wypadek. Pozwolenie na broń jest kosztowne. Pomiędzy wydatki w danym miesiącu wepchnąć musisz 3ipół tysiąca-----moja koleżanka jak ma w rękach 3ipół tysiąca to myśli gdzie z dziećmi na wakacje pojedzie. Pozdrawiam gorąco wszystkich ludzi którzy mają 3 samochody i dom🏠.
a trzy samochody i wynajmowane mieszkanie? 😁
Mam tylko jeden samochód, I mieszkam w domu z rodzicami. Ale mam jeszcze rower elektryczny, deskorolkę, I komórkę na wsi. Zakwalifikowałem się do pozdrowień? 🤔
Gdyby było nas że 2 razy więcej broń i amunicja trochę stanieje. Ale fakt, to jest drogie hobby. Chyba że kupisz sobie mały rewolwer za 1500 zł i nie będziesz trenował za dużo to wtedy robi się taniej. Ale licząc wszytskie koszta uzyskania pozwolenia i kupna takiej broni to i tak robi się minimum 5000 zł. Z driguej strony myślę że to dobrze ze cena odstrasza gówniarzu i osiedlowych dreso-leni
Super!
Pokolenie wychowane na kanale nutnfancy'ego zaczęło wyrabiać pozwolenia (teraz w sumie już pokolenie Trex Arms) - i to widać na strzelnicach :)
PS. policjant ma obowiażek nosić broń do domu. SŁuzbową. Na jego prosbę zostawia broń w jednostce. Broń do OO dla policjant czynnego to głupote - on juz swoja broń ma- słuzbową. Dopiero w momencie przejścia na emeryturę traci broń słuzbowa i powinien wtedy miec możliwośc wyrobienia sobie pozwolenia do OO...cos tu chyuba zaszwankowała u tych idiotów w Sejmie.
Panowie powszechny dostęp oznacza, że nie uprawia się fikcji w postaci produkcji sportowców czy kolekcjonerów. Patrz USA na przykład.
NFM Group -mój ulubiony pasek ;). Ale do rzeczy - a co jak jestem policjantem..wyrobię zezwolenie i...przestane nim być ? A co z emerytowanym policjantem - dzień przed zezwolenie OK a po przejściu na emeryture już nie ? jak to jest ?
5. To ze WPA nie ma czasu latac i kontrolowac ludziom szaf to zaden dramat bo przepis jest w sumie idiotyczny.
6. "Dlaczego wybrana grupa spoleczna a nie wszyscy?" Nie zalamujcie... Tu nie chodzi o uprzywilejowanie kogokolwiek tylko o mozliwosc udostepnienia broni ludziom bez dodatkowego obciazania powyzszego biednego WPA. Po prostu ludzie w sluzbach zostali juz sprawdzeni przez kogos innego na podstawie odrebnych przepisow, wiec po co maja drugi raz przechodzic te sama droge?
Takze nie dorabiajcie do tego politycznej gnojowki bo rozwiazanie ma wymiar mocno praktyczny.
Zgadzam się...KSI to klub dla czubów ;). Zapraszamy - widząc wyniki wyborów to jest nas sporo.
Będziesz wiedział o co chodzi, jak pierwszy raz strzelisz z bliska do człowieka ze wszystkimi tego konsekwencjami w postaci efektów dźwiękowych i wizualnych. Reszta to teoria.
W Polsce nie ma wolnego dostępu do broni palnej, jest system koncesjonowany. Wolny dostęp do broni palnej oznacza, że wchodzę do sklepu pokazuje dowód osobisty wybieram broń, płacę i wychodzę tak jak w przypadku broni czarnoprohowej.
Jeśli jest wolny, to nie musisz pokazywać niczego dla ścisłości.
@@andrzejto11 I to mi się podoba 😏
Jest powszechny tylko debil nie zrobi pozwolenia
@@piotrkortas1985podoba Ci się bo nie masz pojęcia o broni i nie masz pozwolenia. Każdy kto ma po przeczytaniu Twojego wpisu dojdzie do tego samego wioski co ja.
Czym się różni cywil od mundurowego? Cywil nie dostał jeszcze powołania do wojska😊. Potem kończy się zabawa a zaczyna debilizm.
Podejście do broni zmienia się, jak zobaczysz z kilku metrów, człowieka umierającego po twoim strzale. Nie z kilkudziesięciu metrów, ale z bliska. Wtedy będziesz wiedział wszystko.
Nie prawda, patrz wojna na Ukrainie.
W Polsce nie ma powszechnego dostepu do broni. Powszechny dostep do broni długiej rozdzielnego ładowania jest np w : UK. „Kazdy kto sklada podanie o bron otrzyma ją”
Czyli nie jest powszechny bo jest na podanie.
Broń rozdzielnego ładowania jest w Polsce bez pozwolenia i bez rejestracji tak więc jest powszechny
A komunistycznym UK jest taki zamordyzm że tam jedyna broń to strzelba, ew repetier BZ. Natomist CP to w zasadzie broń zabawkowo rekreacyjna bez żadnej wartości bojowej.
po wprowadzeniu stanu wojennego broń podlegać będzie zdaniu najprawdopodobniej policji. tak że marzenia cywili jak to będą bronić każdego progu to mrzonki. zresztą każda osoba z bronią w czasie wojny z automatu może stać się przeciwnikiem.
Pytanie, kto będzie miał odwagę odebrać broń temu, kto dobrowolnie jej nie odda ;) i kto będziesz miał na to czas
@@hoogoeinhard7018 nic się martw, policja i wojsko będą mogły rozwalić każdego szwendajacego się w bronią a jak jeszcze wpadnie na to żeby szwendać się w mundurze zwłaszcza że ustawa zezwala zamknąć ludzi w domach. Wiadomo kto ma legalnie broń a zostanie bojowkarzem wiąże się z więzieniem.
@@UnderTheBanner moim zdaniem trochę to demonizujesz, ale to moje zdanie i możesz mieć swoje, stan wojenny rządzi się swoimi prawami ale nie polega na mordowaniu swoich, poza tym ja z domu nie zamierzam się nigdzie ruszać ani szwędać ;) na wsi mieszkam i wszyscy do okoła mają broń, do odebrania broni takim obszarom jak mój trzeba by spory oddział a kto będzie się w to bawił gdy wszyscy będą w panice uciekać na zachód ;) tokiem rozumowania niektórych youtuberów bał bym się bardziej odebrania samochodu - przecież groźniejszy jest on od broni palnej a nawet atomu i kosmitów ;) spokojniej - będzie dobrze jak się przygotujesz
@@hoogoeinhard7018 po prostu czytam ustawę, widzę co sie dzieje za wschodnia granicą i jestem pewien że żadne zbrojne kupy nie będą swobodnie działać poza WSyD bo beda rozboite ze wzgledu na brak wiedzy kto to.
Chyba sobie jaja robisz. Juz przeprowadzenie takie oparacji z punktu widzenia logistycznego jest niemożliwe. A co dopiero jak za ileś lat będzie nas w Polsce ponad pół miliona, a ilość jednostek broni wzrośnie do ładnych kilku milionów. Zobacz jak chcieli to zrobić w Kanadzie. Zesrali się.
W Polsce jest powszechny dostęp do broni? 😁Pierdolenie kotka za pomocą młotka.
Tylko do czarnoprochowców jest wolny dostęp.
każda nie karana osoba w kilka miesięcy może sobie zrobić licencję sportową i może nosić przy sobie broń ... potrzebna cierpliwość, zdrowe podejście do tematu i trochę kasy ... tyle ... - nie wejdziesz do sklepu i na dowód nie kupisz ale na serio nie jest to trudne, żeby mieć pozwolenie na broń. Mi na luzie zajęło to 5 miesięcy od momentu zapisania się do klubu strzeleckiego - plus taki, że nauczysz się strzelać przed egzaminem i potem nie zrobisz sobie krzywdy ... dodatkowo prowadzący strzelanie dużo pomaga!
@@Aroknow W Polsce jest tak "wspaniały" dostęp do broni, że pod względem ilości sztuk broni na 100 mieszkańców w Europie wyprzedzamy tylko Watykan chyba.
A ta statystyka obarczona jest bardzo dużym błędem, ze względu na system w Polsce. Nie ma większego problemu aby kolekcje powiększać, znam takich co mają prawie 50 sztuk. I jak zaczniemy liczyć ilość osób posiadających broń prywatnie to z statystyki 2szt broni/100 mieszkańców zrobi się pewnie 5 właścicieli na 1000 mieszkańców.
Ze względu na zainteresowanie tematem, który widzę, np. na spotkaniach stowarzyszeń broni CP jedynym hamulcowym jest system prawny w Polsce.
@@psdom100 wiesz - dla mnie też nie jest to idealne rozwiązanie ale przeszedłem tą drogę i mam pozwolenie sportowe (8szt)i kolekcjonerskie (10szt) i póki co mi więcej nie potrzeba natomiast - jasne było by dobrze nie musieć robić co roku zawodów itp ale jak niektóre stowarzyszenia chciały wprowadzić jakieś normalne rozwiązania to nic nie przeszło - raczej nowa władza z czasem jeszcze bardziej utrudni dostęp ..
@@Aroknow No OK, jesteś pasjonatem, chce ci się to bardzo dobrze.
Tylko nie wypisuj, że każda nie karana osoba.
Bo po pierwsze nie każdy ma ochotę przechodzić przez te bezsensowne nikomu nie potrzebne procedury.
Bo po drugie, nie każdy chce udawać sportowca albo kolekcjonera. Tym bardziej, że na kolekcję zdaje ok 50% kandydatów. A nie każdy potrafi wystrzelić licencję sportową, widzę jak strzelają ci sportowcy zastanawiam się, kto im pozwolił zdać egzamin.
Po trzecie chyba się nie orientujesz jakie są obostrzenia medyczne. Jesteś daltonistą nie dostaniesz pozwolenia. Nie widzisz na jedno oko nie dostaniesz pozwolenia. Takie osoby spokojnie pójdą na strzelnicę i mogą strzelać z broni obiektowej dlaczego nie mogą strzelać z własnej?
Były przyczyny odmówienia posiadania bo nie posiadałeś nogi albo ręki. Jak teraz jest to nie wiem.
Więc proszę jeśli nie orientujesz się w całości zagadnienia to nie pisz tego co napisałeś. Bo szkodzisz sprawie. Ludzie zupełnie się nie orientujący w temacie czytając takie jak twoje wpisy, myślą sobie po co zmieniać przepisy, przecież tutaj jest strzelec i jest zadowolony.
Ludzie nie wiedzą nawet jak nędzny stan posiadania broni jest w Polsce. Taki stan posiadania nie bierze się z niczego innego tylko z starych jeszcze komunistycznego prawa.
Niektórzy tłumaczą sobie to tym, że broń jest droga. Ale na proch czarny tańsza nie jest, jest bardziej upierdliwa w obsłudze - a ludzie walą drzwiami i oknami - jedyna różnica na plus to brak egzaminów, badań.
Pozdrawiam.
Wy macie mózg? Jak to można nazwać powszechnym dostępem do broni? Powszechny dostęp do broni to jak idziesz do biedronki czy castoramy, wrzucasz do koszyka, płacisz i wychodzisz. Jeżeli musisz spełniać ileś tam warunków to chuj nie powszechny dostęp do broni. Niedługo będziemy pod okupacją niemiecko ukraińską. W tym samym tygodniu kiedy to nastąpi przyjdzie nasza własna policja i zabierze wszystkim broń. W powszechnym dostępie do broni chodzi o to żeby nikt nie wiedział kto i ile ma tej broni. Tylko wtedy podczas wojny czy okupacji nie będzie gwałtów i przestępstw bo ludzie łeb odstrzelą dla okupanta przestępcy. Powinni wam zamknąć ten kanał. Służy naszym wrogom a nie obywatelom. Co za bzdura.